[zaloguj się]
metryczka tekstuautor:   
tytuł:   Diariusz sejmowy 1556-1557. Dopełnienia
rok wydania:   1556



strona: 98

Mowa Hieronima Ossolińskiego do Zygmunta Augusta. Acz już od wiele sejmow pokornie i żałobliwie domawialiśmy u WKM NMP tak, jako i na tym sejmie czyniemy, NMK, abyśmy albo pokoj od X(sięży) IchM mogli mieć ad concilium albo oecumenicum albo nationale, albo aby nam IchM wżdy okazali, że ich niesłusznie winujemy przed WKM NMP, bo widziemy, że się do tego znać nie chcą, aby nam co winni byli. A iż w tak słusznych prośbach swych wysłuchani być nie możemy, z wielkiem podziwieniem tego używamy, bo nie widziemy inszej do tego przyczyny, jeno tę, że IchM sami contra omne decorum, contra omne fas zbraniają się tego, aby nam


strona: 99

albo się usprawiedliwić mieli, jeśliżeby winni byli nalezieni, albo żeby nam ukazali niesłuszność winowania naszego. A cisną nas do tego tak jakiemiś prawy cudzoziemskiemi, ktore oni dekretały zowią, tak też mandaty WKM, abyśmy im tej krzywdy milczeli, o ktorą na IchM żałujemy, co jako jest rzecz dziwna a niesłychana, każdy najgłupszy człowiek łacno baczyć może i jako to czynić przystoi, nie tylko IchM stanowi, ale każdemu, kto by jedno legibus teneri videri velit. Niech to nakoniec i sami IchM u siebie uważyć raczą, boć to każdy uczynić powinien, na kogo o jaką krzywdę skarżą, albo się uznawszy sam pokoj dać, a nie czynić krzywdy dłużej, albo nagrodzić, jeśli krzywdę czynił, albo ukazać, że niesłusznie winowan był. IchM nie tylko z tego żadnej rzeczy nie czynią, ale nas jeszcze nucą, cisną dekretały a mandaty WKM, abyśmy milczeli. Dziwna to rzecz NMK. I ktoż tak kiedy czynił: Anić się będę sprawował, anić nagrodzę, aleć rozkazuję: milcz a cierp wszytko, co ja chcę, a jeszcze i chwal, co ja czynię? Dziwnać to rzecz, NMP zaprawdę a niesłychana na świecie miedzy dobremi a utciwemi ludźmi. Każdy wżdy pan, każdy magistratus, każdy człowiek privatus sprawuje się każdemu, w czym kto słusznie winuje. Tyranom to jeno wolno, ktorzy soluti legibus mowią: Sit pro ratione voluntas. A wszakże i ci, gdy od wielkich jakich osob sąsiedzkich a nie poddanych bywają w czym winowani, dawają wżdy swe sprawy, przecz co czynią, aby się wżdy in contemptum et in discrimen nie przywiedli u sąsiedzkich ludzi sobie przyległych. IchM i na to wszytko nic nie baczą, jeno prosto sic volo sic iubeo, nie baczą, że prosi tego wszytka Korona, albo aby pokoj dali, albo aby ukazali swą niewinność, przez posły swe, ktorych WKM z wielką łaską i uczciwością słuchać a przed się przypuszczać raczysz. Proszą o rzecz słuszną, nie winują o lekkie rzeczy, na ktore by IchM odpowiedzieć albo zelżywo albo niepotrzebno się być widziało, ale winują o rzeczy duszne, o rzeczy ty, ktorych IchM ku szafarstwu zwierzyli. Nic to przedsię IchM nie rusza, co by IchM za tak żałosnemi a czę-


strona: 100

stemi naszemi skargami mieli się do tego rzucić, nie zwłaczając, ale kwapiąc, aby ukazali, że dobrze a chrześcijańskie szafują tym, czegośmy im z przodkow swych zwierzyli, że IchM nauką swą dusz naszych nie zwodzą z dobrej drogi, ale pasą na dobrych paszach jako owieczki boskie, to nie, ale ukazują dekretały, usilają mandaty, abyśmy milczeli. Dziwna to rzecz zaprawdę, NMK i barzo żałosna. Bo jeśliby to kto tak wykładać chciał, iż to prze to IchM czynią, że widzą, iż nie wszytcy posłowie IchM winują, a iż są ci, ktorzy dobrze i o szafarstwie i o nauce IchM rozumieją, tedy trudno to tak kto wykładać ma, bo to IchM łacno baczą, że i ci i ini wszytcy, ktorzy ich tu posłali, w dziwne zwątpienie o IchM muszą przyć, widząc to i słysząc, że na to nasze ganienie i sromocenie i nauki i szafarstwa IchM żadnej obmowy nie czynią. Gdyż to każdemu człowiekowi rzecz jest wrodzona, że żadny ganion być nie chce i nikt się z tym nigdy nie chroni, co dobrze uczyni, i owszem idzie zawsze z tym na jaśnią, aby to ludzie i widzieli i słyszeli. I wiedzą też to, że słychają na kazaniu i drudzy też z nich czytają w ewangelijej, że Pan Chrystus także teżo tym mowi, iż telko fur lucem odit, ale qui bene agit, lucem amat. 1 wiedzą IchM, że słychają też to i czytają, że Pan Chrystus rozkazuje, aby chrześcijanie okazowali jaśnie przed ludźmi swe dobre sprawy, bo powieda: ut videntes opera vestra bona glorificent Patrem. Nie może tedy tego nikt tak wykładać, aby to IchM dla tego czynili, Jeśliby też kto zasię wykładał, że prze to IchM czynią, iż o tę krzywdę, co się tycze około nauki i około wiary nie winni się nam sprawować, a iż my ich o to winować ani słusznie możemy (k. 76) ani mamy. i owszem by mieli zawsze każdemu się sprawować, nie byłoby nigdy pokoju, boby zawżdy byli ci, co by winować chcieli. A tak wiedząc to IchM, przeto sprawować się tego jako nie winni, tak też i nie chcą, bo co już raz na conciliach postanowiono, nie chcą IchM tego w żadną wątpliwość gadaniem o tym przywodzić.


strona: 101

I tego tak wykładać trudno et omnem excedit rationem, iż IchM to, co najwięcej ludzie sobie zachować zwykli, dobre mniemanie i miłość ludzką, to IchM sobie tak lekce ważą, że nic o to nie dbają, jako kto chce rozumieć, jeno aby IchM władzy nic się nie umniejszyło. Rozumieją to dobrze IchM, że każdy chrześcijański człowiek powinien dać każdemu sprawę o wierze swej z nauki Apostoła ś., ktory nam rozkazuje mowiąc: Estote parati omnibus ad respondendum de fide et spe. A owszem to więcej przystoi IchM jako naszem wodzam i nauczycielom, prorokom, dać sprawę o nauce swej, ktorzy to wiedzą, że P. Chrystus nas przestrzega mowiąc: Attendite a falsis prophetis. A jakobyśmy mieli się strzec od złych prorokow, gdyby się nam prorocy naszy sprawować nie winni, gdy ich nauce przyganiamy? Trudnoć to inaczej rozeznać, musić ten, kogo fałszywem prorokiem nazywają, dać sprawę a ukazać, że nie fałszywy, ale prawdziwy jest. Iżby też IchM o tym już nie chcieli nikomu się sprawować, co raz na conciliach postanowiono — o i nie ta jeszcze przyczyna, NMK. Rozumieją temu dobrze IchM, że concilium chrześcijańskie, ktore jest w Duchu ś. zebrane, nie może nic stanowić, co by było przeciwnego Duchowi temu, ktory przez proroki i przez apostoły stanowił kościoł ś. krześcijański. I Aug(ustyn) ś. tak o tym napisał: Non audiamus haec dico, haec dicit, sed haec dicit Dominus. Wiedzą IchM, że Apostoł przestrzega nas, abyśmy doświadczali duchow, ktorem duchem kto uczy, mowiąc: Probate spiritus, an ex Deo si[n]t. Prorocy też i P. Chrystus powiedali: Będąć ci, co będą ukazować: Owo tu Bog, awo tu Chrystus, ale wy nie wierzcie. I Apostoł to chwali w Tessalo: iż każdej nauki jego probowali na piśmie Biblijej ś., bo wiedzieli, że to byli powinni probare, an eius spiritus ex Deo fuerit. I wątpić w tym nie trzeba, iżby go byli pytali, czemu tak uczy, gdyby byli w jego nauce co rożnego od Pisma ś. naleźli, a on by się im też był pewnie sprawował. Jakoż na niektorych miejscach znaczy się to dobrze, że dawał sprawę, dowodząc tego, że prawdziwej drogi uczył a nierożnej od nauki Krystusowej i inych apostołow. A jakoż tedy mamy doświatszyć, ktorem duchem nas IchM uczą, albo jako mamy wiedzieć, jakiego nam Boga albo Chrystusa ukazują, gdyż nam o tym z Pisma ś. spra-


strona: 102

wy dać by nie powinni? Widząc to wszytko wybornie IchM, że powinni, ale insza a nie ta tego musi być przyczyna. Jeśliby też kto tak wykładać to chciał mowiąc: A coż by po tym, chociażby oni dali sprawę nauki swej, a ktoż by to miał rozeznać, czyja jest nauka lepsza, jeśli wasza czyli IchM, gdyż onym jako namiesnikom apostolskim nie godzi się ani krola ani nikogoj słuchać, jeno papieża? A i jeszcze nie ta przyczyna, NMK, prożno i tak by kto wykładać chciał. Wiedzą to IchM czyście, bo tego łacno się doczytać z Pisma świętego, iż acz w Starym Zakonie był też summus pontifex, a słowem bożem jeszcze k temu postanowiony, a wżdy rozkazał P. Bog krolowi Ozyjaszowi, aby sobie przepisał księgi Deuteron(omium) a iżby wedle nich kazał uczyć lud swoj. A jakoż? Azażby nie pytał, czemu, gdyby nalazł, że inaczej uczą lud jego, azażby nie rozsądzał tego, a nie kazał zasię wrocić nazad, w czym by się obłądziło? Kazałby pewnie, bo i tak czynił nie tylko sam, ale też i urzędniki swe dla tego po mieściech żydowskich rozesłał, aby pilnowali tego, aby inaczej nie uczyli kapłani. Wiedzą to wszytko dobrze IchM i wiedzą to, że żadny w ten czas nie odzywał się na onego swego biskupa najwyższego, ale byli posłuszni rozsądku krolewskiego wedle słowa bożego. I Augustyn ś., wiedząc to, napisał im to mandatum Petri apostoli: Nos sumus subditi regi tanquam praecellenti. A to już był biskupem i papieżowie już byli w Rzymie. Widziemy, że nie ta jest tego przyczyna. Jeszcze jest, NMK, co inego. A jeśliżby też jeszcze kto tak wykładać chciał, NMK, iż podobno dla tego, że IchM starego zwyczaju się dzierzą. Abowiem tak zastali z przodkow swych. A tak jeśliżeby co obłądzenia było, tedy nie IchM teraz to przypisować, (k. 77) ale tym, od ktorych tak do rąk IchM przyszło, a iż już tak chcą IchM doczekać z tym do concilium generale, aby jako nie oni sami tych błędow tu wnieśli, aby też nie oni sami ich wykorzeniali, niechaj się to w ten czas wykorzeni, kiedy się to we wszytkim krześcijaństwie naprawi, a tak żeby dla tego IchM nie chcieli się ani w żadne odpowiedzi, ani w żadne dysputacyje wdawać, bojąc się, aby jakiego więtszego scandalum nie uczynili w kościele ś. Ba, i nie ta jeszcze tego jest przyczyna, NMK. Nie mamy my IchM za takie prostaki, aby pisma nie


strona: 103

czytali, ktore uczy, długo kto zwyczaju ma naśladować albo w ktorych rzeczach scandalum by się IchM obawać mieli. Czytają IchM, jako o zwyczaju Augustyn ś. napisał przeciw tym mowiąc, ktorzy się w swych błędziech zwyczajem chcą szczycić. Napisał tak: Tak P. Chrystus mowił: "Jam jest prawda"; nie mowił: "Jam jest zwyczaj". I tamże tak mowił: Skoro się odkryje prawda, niechaj jej zwyczaj ustąpi. I czytają, co ś. Jeronim w tejże rzeczy napisał: Per consvetu-dinem turpe coepit non videri, quod est turpe, quia recedit pudor blandiente consvetudine, ideoque pro virtutibus ducuntur ea, quae sunt vitiosa, et pro honestate, quae sunt inhonesta. Quae omnia peccatores et apostatae angeli suis artibus prodiderunt, quum ad terrena contagia devoluti, a coelesti iugo recesserunt. A rozumiejąć IchM, że zwyczaj prawdzie nic przeszkadzać nie ma, żeby też IchM bać się mieli uczynić scandalum, a czytająć IchM, że nigdy więtsze odstąpienie w żydostwie nie było od zakonu bożego, jeno na ten czas, gdy P. Chrystus przyszedł. Odstąpił był biskup nawyższy, odstąpili wszyscy kapłani i słudzy kościelni, proroka już żadnego prawdziwego nie było, wszytek pospolity lud za ich nauką szedł, a wżdy scandalum P(an) uczynić się nie bał, dla czci a chwały Ojca swego uczył, z kościoła niepobożne ludzi wyganiał. I czytają to IchM, że On takowe wszytki rzeczy ku ex(emplu)m nam czynił. Wiedząć to IchM, że nie tylko P. Chrystus, ktory był Bog i człowiek, to czynił, ale też i przed tem prorocy nie bali się uczynić scandalum ku chwale bożej. Ano jeden sam już się sobie widział Heliasz, zdało się mu, że wszytcy odstąpili od Boga a wżdy scandalum się czynić nie bał, jeno aby mogł lud ku prawdziwej nauce zasię przywieść. I wiedzą to IchM, że w on czas, gdy krol Achab rozgniewawszy się bieżał do niego wołając k niemu "Tu es, qui conturbas Israel", odpowiedział Heliasz, rozumiejąc, że ten turbuje, ktory choć w najwiętszem uspokojeniu ludzi złą nauką rozsiewa a mnoży: Tyś jest sam krolu, qui conturbas Israel. I Paweł ś. to scandalum rozumiał samo telko, co by było przeciw nauce P. Chrystusowej. A tak rozumiejąc dobrze to IchM, żeć nie to jest scandalum mnożyć tempestive et intempestive wedle nauki Pawła ś. kościoł boży, ale to jest


strona: 104

scandalum albo uczyć fałecznie odwodząc od chwały bożej lud krwią jego sobie odkupiony, albo cierpieć takowych, ktorzy odwodzą. To dlatego, Najaśniejszy Miłościwy Krolu, tak długo przed WKM NMP o tym mowię, abyśmy i u WKM i u IchM Panow Rad Koronnych i wszytkich wobec ludzi nie byli w tym mniemaniu, abyśmy czego się albo upornie albo bez potrzeby na IchM Panow Duchownych dopraszali u WKM, co by albo niesłuszno, albo niepotrzebno, albo niegodno było uczynić IchM. I sami już u siebie w tak wielkiej a nieznośnej swej żałości pocieszenia jakiego szukamy, gdy go nam IchM uczynić nie chcą, abyśmy wżdy wynaleźć mogli, co by wżdy tego za przyczyna była, iż od IchM ani nagrodzenia, ani obmowki żadnej, ani nakoniec pokoju otrzymać za tak częstemi swemi skargami nie możemy. By wżdy rożnica jaka urosła miedzy nami z rożnego rozumienia a wykładania Pisma za jaką odpowiedzią IchM, żeby widząc IchM naszę obstinacię nie chcieli się potem z nami ani w tadinki ani w odpowiedzi wdawać jako z takimi, ktorzy bychmy nacięgać niesłusznie Pisma chcieli na swą stronę, tedyby wżdy było nieco tollerabilius, ale ani odpowiedzi ani obmowki żadnej nigdy wedle Pisma na obiecta nasze nigdy nie dawszy, prosto cisną-ć gwałtem, mocą per omnem contemptum, abyśmy milczeli, z pokorą cierpieli. Toć wielka krzywda, NMK u braciej swej pod jednym krolem, pod jednym prawem z nimi żywiąc być in tanto contemptu, qui ne verbo quidem dignantur placare tak wielki żal a serdeczny bol nasz, ktorzy i po dziś za naszą obroną, za naszą pracą secure dominantur in bonis ecclesiae. Coż temu innego mamy rzec? P. Bogu to a WKM NMP polecamy, przed ktorem opowiedamy wielką a nieznośną krzywdę naszę, ktorą (k. 78) cierpiemy od IchM i na duszy i na ciele, bo nic inego nie zamieszało tak Korony tej jako widzim, jeno IchM nieznośnem uporem swoim. I nie możemy u siebie inej przyczyny naleźć, przedsię to nam od IchM dzieje, jeno ex libidine dominandi, ktorej podobno bojąc się naruszyć a wątpiąc w causie w swej wolą tak tego znikać jako tako, nie oględając się ani na chwałę bożą, ani pokoj pospolity, ani na majestat WKM, ani na miłość bracką, ani na swe żadne niebezpieczeństwo, ani nakoniec na ostateczny upad koronny, ktory łacno


strona: 105

mogliby swem wielkiem uporem sprawić, jeśliby tego WKM NMP i z IchM Panami Radami Koronnemi a strożmi prawa a swobod pospolitych w czas opatrzyć nie będziesz raczył. Jako my mamy tę nadzieję, że WKM dziwować się temu nie będziesz raczył, a będziesz raczył autoritate sua regia przynucić IchM rozkazaniem, gdyż z dobrej wolej nie chcą, aby przyczyną tak wielkiego zamieszania w Koronie, a strzeż P. Boże, aby i nie upadu nie byli, gdyż się my na to wołamy, że chcemy być lepiej nauczeni, jeśli się to IchM źle widzi, a pokażą to nam z Pisma ś., nie z dekretałow swych, ktoremi nam grożą a ku milczeniu cisną. A tak gdyż IchM nie chcą teraz nic o tym sprawować, a snadź i nigdy, a WKM raczysz to na iny czas odkładać, już my acz maior pars in Republica i taka pars, na ktorych ręku i dostojeństwo, sława i bezpieczeństwo majestatu WKM i wszytkiej RP wisi, już my uporom IchM, ne quid durius dicam, na ten czas ustępujemy, już czekać skromnie czasu tego, ktory nam k temu WKM obiecować raczysz, będziemy za tymi kondycyjami, ktore WKM NMP na tej karcie podajemy. A prosiemy pokornie WKM, abyś nas cisnąć do tego nie raczył, aby nam kto iny kondycyje opisować miał, za ktoremi byśmy tak wielkiej a żałosnej krzywdy cierpieć mieli. Niechaj nam wżdy w tej żałości ta pociecha zostanie, że wżdy za temi kondycyjami, ktore sami podamy, cierpieć będziemy, boć by to było addere afflicto afflictionem, aby nam takie kondycyje miał kto opisać, za ktoremi by się jeszcze krzywdy tej, ktorą cierpiemy, miało przymnażać. Mowa do Zygmunta Augusta. Najaśniejszy Miłościwy Krolu! Z wielką żałością i z wielkim podziwieniem pytają się u nas bracia naszy tego, czem by się to działo, że od tak wiele czasow już też i za panowania WKM NMP za tak


strona: 106

częstemi sejmy, na ktore oni nas posyłają, abyśmy wszytki doległości, wszytki krzywdy, wszytki nieporządki ze wszech kątow naszej Rzeczypospolitej przed WKM i przed Pany Radami Koronnemi opowiedali a przekładali, rozkazując też nam to, abyśmy wedle praw, wolności naszych i wedle ś(więtego) staradawnego zwyczaju z WKM i z Pany Radami Koronnemi tak się o to starali, jakoby to, w czem oni ubliżenie tego wszytkiego mają i być znają, tak się opatrzyło, jakoby zasię wszytko w pierszy porządek się wstawić mogło i jeśliżeby też jakie nowe rzeczy a złe się wszczynały, aby się też jakiemi nowemi ustawami tak zahamowały, jakoby to złe dobrego dawnego postanowienia w RP n(aszej) nie psowało a nie targało. A tak, jakom powiedział, z wielką żałością i z wielkim podziwieniem pytają nas o to, czemu za tak długim a częstem czasu trawieniem na sejmiech nie znają żadnej odmiany k lepszemu i owszem powiedają, że wszytkiego nierządu im dalej, tym więcej przybywa we wszytkich tych rzeczach, o ktore oni posyłają nas starać się, aby już wżdy kiedy się poczęło co naprawować. Bo acz to znają, że trudno zarazem wszytko naprawić, co się długo traciło, ale iż nie widzą żadnego początku, to ich w wielkie podziwienie i ku niełasce przeciw nam przywodzi. A tak my, NMK, acz się zdobywamy na wymowki, ktoremi byśmy niewinność swą okazowali, ale to nic nie pomoże, bo wnet ukazują nam wielkie uciski ludzkie przez wielkie krzywdy, ktore mają tak od panow jako i od siebie rownych, ktore powiedają, że prze to cierpią, iż sprawiedliwości przez sąd WKM sejmowy mieć nie mogą. Ukazują z tego mordy, najazdy, gwałty, utraty, szkody wielkie każdy w swym powiecie, ukazują też uciski wielkie od urzędow tak ziemskich, jako i grodzkich, ukazują też uciski wielkie od stanu miejsckiego w przedawaniu wszytkich rzeczy nam potrzebnych. A to wszytko powiedają być prze to, że WKM sądow zwykłych sejmowych czynić nie raczysz, przez ktore każdy ostatecznej sprawiedliwości we wszytkiem odnieść się nadziewa. Ukazują wielką niegotowość ku obronie przeciw nieprzyjacielowi koronnemu, ukazują też wielkie niedbalstwa a zaniedbania wszytkich urzędnikow koronnych we wszytkich sprawach a porządkoch tych, ktorych oni wedle statutow naszych pilnie strzec a egzekucyją czynić są powinni. A tego wszytkiego przyczynę na nas kładą, powie-


strona: 107

dając, że temu wiary dawać nie chcą, byśmy my wedle swej powinności WKM napominali a prosili, opowiedając ty wszytki doległości a wykroczenie z statutow, że tej nadzieje są, żebyś WKM dawno to już opatrzyć tak raczył, jakoby to wszytko w lepszą a w starą miarę się wstawiło. Okazują też to nam, iż acz nam to dawno poruczają, abyśmy WKM prosili, aby ty dobra stołu krolewskiego zasię przywrocone były, ktore od stołu tego są rozszarpane przez łakome ludzi, ktorzy nie baczą ani na potrzeby pospolite, na ktore są a principio ordinati jako statut mowi, ani na przykłady przodkow swych, ktorzy przestrzegając tego, aby takowi łakomi a niebaczni ludzie kiedy nie nastali, ktorzy by to sobie upraszać chcieli, jednali to wielkiemi zasługami sobie u krolow polskich panow swych, aby jem dopuścili tego, żeby i IchM i inym takim wszytkim niebacznym ludziom drogę zamykali, aby i Krolowie IchM dawać i takowi ludzie tego szarpać nie mogli. Ukazują też wielkie zaniedbanie przełożonych Panow Duchownych w urzędziech swoich a w powinności swej. Prze to złe a fałszywe nauki miejsce wzięły, prze to zbytki wielkie urosły miedzy stanem tym nam ku złemu przykładu i na koniec ku wielkiemu upadowi dusznemu i cielesnemu. (k. 80) Bo dla tego Pan Bog ku zachowaniu kościoła swego duchem swem ś. pasterze postawić raczył, aby wodzmi byli owcom poruczonem nauką i dobremi przykłady. Bo rozumiała temu Mądrość nawyższa, że jako przez urzędu ziemskiego żadna Rzeczpospolita dobrze a bez upadu stać nie może, że takież prze urzędu duchownego kościoł Jego ś. bez wiecznego upadu trudno zachowan być mogł. A tak jako urząd ziemski, ktory jest dla tego postawion, aby RP w porządku dobrym i w obronie sprawował, gdy z powinności swej odstąpi, a jako zową łacinnicy ab officio, a to wszytko, co ku pospolitemu dobremu obracać miał, ku swemu własnemu pożytkowi obraca, a o tym samem tylko myśli, jakoby jedno telko sam swą autoritatem umocnił, nie magistratus legitimus, ale tyrannus zwan być ma, także też magistratus spiritualis, ktory także ku dobremu i ad aedificationem ecclesiae et non ad aedificationem autoritatis privatae i non ad destructionem ecclesiae jest postawion, gdy z urzędu a z powinności swej wystąpi, a jedno telko swego, a nie kościelnego pożytku strzeże a pilen ku umocnieniu autoritatem privatam a ku zadzierżeniu


strona: 108

swych delicyj ziemskich, tym więcej tyrannus, a nie legitimus magistratus zwań być ma, im więcej nam na straceniu dusz naszych należy, niż na straceniu swobod czesnych, gardł albo majętności. A tak to słysząc, NMK, i sami wszytko widząc, że tak jest, trudno się braciej swej na wymowki zdobyć mamy, a stądże nam wielka niechuć, wielka nieprzyjaźń od nich roście i bojemy się zaprawdę tego, aby to kiedy jakiego zamieszania w Koronie nie uczyniło. Abowiem z takiej żałości przychodzi i do tego, że się i słowy na nas utargiwają, kładąc winę tego wszytkiego na nas, żeby to prze nasze niedobre u WKM staranie się działo, czego jako ciężko cierpieć, zwłaszcza niewinnemu, WKM NMP łacno obaczyć możesz. My, NMK, lepszych świadkow nie potrzebujemy, jeno WKM NMP i z Radami WKM. Waszej KM jawne jest nasze pilne około tego staranie, że my nic nie omieszkiwamy wszytkich tych doległości koronnych tak pospolitych, jako każdej ziemie własnych opowiedać przed WKM, nie omieszkiwamy też pilnemi prośbami swemi u WKM się starać, aby to wszytko wedle prawa pisanego oprawiono było, abyśmy z czym pociesznym do domow swych, do braciej swej odjechali. Widziemy też, że WKM i z Pany Radami swemi nic na tym siedzieć lenić się nie raczysz i po kilkanaście niedziel sjem dzierżeć raczysz. A jednak to ku pożytku koronnemu żadnemu nigdy nie przychodzi. A tak wydziwić się i sami temu nie możemy, co się w tym dzieje, i nie rozumiemy już nic inego, jedno wielką kaźń Pańską nad nami wszemi, ktory rad naszych pożegnać nie raczy i prawie jako videntes volentesque perimus. I obawać się nam potrzeba, aby się nam to nie przydało, co nieobacznemu gospodarzowi się przydawa, ktory mając sklep mocny, miąższy, dopuści nań kapać, tak, że się po kęsu rysuje, aż wszytek razem upadnie. Bo to jest natura każdego wielkiego budowania, iż zarazem trudno upaść ma, muszą się ściany pirwej rysować, z swych compages występować, dopiero padnie. Także też i RP gdy obacznego gospodarza nie ma, także też prędko porysowawszy się upaść musi. Azaż tego wszytkiego już w naszej RP nie widziemy? Dobrze wszyscy to widziemy, że się barzo porysowała wielkiemi krzywdami, mordy, gwałty, niesprawiedliwością, nienawiściami nie tylko osoby jednej przeciw drugiej, ale też i stanu jednego przeciw drugiemu. Widziemy


strona: 109

i czujemy to dobrze, że wszytki członki w RP wystąpiły z stawow swoich, (k. 81) ktorych członkow powinnością a urzędy była prawie spojona RP nasza nie inaczej jako mur wapnem. A tak barzo wystąpiły, że żadny urząd, żadny człowiek w s(w)ej mierze, w swej powinności urzędu albo powołania swego nie został. A czegoż inego z tego wszytkiego nadziewać się mamy, jeno extremam ruinam pewnie? Bo tak jako poki z muru się wapno nie wykruszy, mur mocno a pewnie stoi, tak też poki w RP taka sprawiedliwość, taki porządek jest, że każdy człowiek w swej powinności trwa, poty żadną miarą upaść nie może. Mądrzy ludzie, chcąc krotkiemi słowy ukazać, na czym wszytek porządek dobry w RP należy, powiedzieli, że to są zawiasy, na ktorych RP nie inaczej jako drzwi wisi: poena malorum, et praemium bonorum. Tego u nas wszytkiego już nie masz, wykruszyło się to z naszej RP wapno i spadła z tych zawias. A czegoż się inego nadziewać, jedno pewnego upadku? A tak NMK na urząd WKM NMP z Pany Radami WKM to należy opatrzyć, aby to periculum, ktore z tego nieporządku imminet, na nas już się nie obaliło ostatecznie. A na urząd WKM zwłaszcza samego to należy, abyś w każdy urząd wejrzał, jeśliże dosyć czyni powinności tej, na ktorą przysiągł i na ktorą jest postawion. Bo prożno statuta stawić, kiedy egzekucyjej mieć nie będą, i po urzędziech nic, kiedy egzekucyjej nie czynią. A egzekucyjej nigdy czynić nie będą, jeśli WKM sam z powinności swej, ktorą na sobie mieć raczysz za naszem tego osobie WKM zwierzeniem a prawie się już i spuszczeniem w to nie we(j)rzysz, a tego tak doględać nie będziesz, jakoby ci, ktorzy są na urzędziech postawieni, wszytki ustawy, wszytki statuta koronne, co na ktorego urząd należy, swą pilnością egzekwowali a tego tak pilni byli, jakoby to dostateczny koniec a skutek brało zawżdy, co jest w prawie wolności i w inych ustawach napisano a postanowiono. Na urząd też WKM należy doźrzeć, jakoby stan duchowny z urzędu swego i z powinności swej nic nie wykraczał, a iżby kościoł boży, ktorego krolem P. Bog WKM postawić raczył, nauką zbawienną i przykłady dobremi tak rządzili i sprawowali, jakoby WKM srogiej liczby nie dał za to na on czas, kiedy się ono pełnić będzie, co po-


strona: 110

wiedział przez Proroka, że de manibus vestris requiram sanguinem illorum. Skąd WKM łaskę bożą, miłość poddanych z chutliwym posłuszeństwem i wieczną sławę mieć będziesz raczył, a nam i potomkom naszym za taką sprawą RP naszę WKM przez ręce cało podaną i ku sprawowaniu zwierzoną cało też wedle przysięgi swej dochować będziesz raczył. Mowa do senatorow Miłościwi Panowie! Onegdajszego dnia dziękowaliśmy WM naszem MP jako Radam Koronnym za to, żeście się WM przyczyniać raczyli ku KJM, aby nas tak miłościwie opatrować na strawę wedle staradawnego zwyczaju raczył, jako czynili przodkowie JKM i on sam już za panowania swego. Acz nam tego WM zjednać a otrzymać nie mogli, a tak i teraz rady WM w tym używamy, co czynić z tym będziem mieli. Acz o osoby nasze nic nam na ten czas nie idzie, bo się każdy tak opatrzył, że ma o czym Rzeczypospolitej służyć — jakoż to każdy dobry Polak zawsze rad z chucią czyni, niczego nie litując dla pana swego i dla RP — jedno o to nam idzie, iż bracia naszy nie wiedząc o tym nic posłali są tu nas, abyśmy ich potrzeby sprawowali, czegośmy się im podjęli. A tak gdybyśmy my podjąwszy się sprawować potrzeb ich i przestrzegać wolności a swobod ich upuścić mieli to opatrzenie na strawę, inem posłom ich obawamy się w tym ubliżenia powinności naszej poselskiej, bo poseł powinien przestrzec wszytko, co by szkodliwego rozumiał. A tak my bacząc to być szkodliwo RP ważyć się tego nie śmiemy a to szkodliwe stąd widziemy. Raczycie WM wiedzieć, iż forma naszej RP ta jest, że bez sejmu ani sprawiedliwość ani obrona ani żadny koronny pospolity porządek


strona: 111

stanowić się nie może. Sejmu zjechanie ze trzech stanow koronnych jest: z Krola JM, z Panow Rad Koronnych IchM i z posłow ziemskich. Raczcież to WM u siebie uważyć, co by tu było bądź to już tak, żebyśmy my tego opatrzenia teraz odstąpić chcieli mimo zwierzenie nam od braciej naszej a sprawowali to, co nam jest poruczono teraz. Jednak-ci drugich sejmow jeszcze potym będzie potrzeba. Jakoż na powiatowych sejmiech posłowie obrani być mają, gdyż żądny na swą szkodę przyjąć na się tego nie będzie chciał, a złożyć się też jem na strawę tam trudno będzie, bo wszyscy WM dobrze są tego świadomi, że nie wszytka szlachta na sejmikach bywa. A u nas w Polscze wszyscyśmy sobie rowni, nie może ani jeden drugiemu rozkazać ani jeden na drugiego w niebytności jego nic stawić. Jakoż by się tam na tę strawę złożyć mieli? Rychlej by do tego przyszło, żeby posłowie obrani nie byli. A gdyby się WM ku KJM na sejm zjechać raczyli, a posłow by tam nie było, patrzcie WM, jako by mogło to wiele trudności uczynić. Jedna mogliby być niektorzy miedzy WM tacy, ktorzy wiedząc to, że z tych trzech stanow sejmu corpus bywa złożone, nie chcieliby tego za sjem koronny rozumieć, drudzy też mogliby się naleźć, ktorzy by mniemali, żeby jem wolno bez nas trzeciego stanu w RP sejmować a snadź jeszcze i porządek jaki nowy stanowić. Coż by tu było? Naprzod miedzy WM niezgoda, a o wielkie rzeczy trudno by się mogła ustać bez wielkiego zamieszania, bo niepodobna to, aby przy tych nie musiało wiele ludzi zostać, ktorzy by przy tym zostali, co jest najprzedniejszy artykuł wolności naszych, bo gdybyśmy to utracili, żeby naszego stanu ku sejmowi nie było potrzeba, już-ci by łacno niewola urosła. Boć jedno to zadzierżewa nasze wolności, że bez nas nic nowego na nas KJM stanowić i z WM nie może. Już-ci by tu nie mogło być, jedno wielkie zaburzenie przeciw tym, co by to nam gwałcić chcieli. To już WM rozumiecie, co by to miedzy WM samemi uczyniło. Patrzajcież WM z drugiej strony. Bracia też naszy, wiedząc też to, że sejmy ze wszytkich tych trzech stanow złożone od przodkow swych przez ręce są wzięli, nie chcieliby też takowego sejmu za słuszny a staradawno zwyczajny sjem rozumieć ani jego sądu słuchać ani ustaw


strona: 112

jego żadnych (k. 84) dzierżeć, z czego jakich by się trudności i waśni do tych dzisiejszych więcej przymnożyło, łacno każdy obaczyć może. A tak my to widząc a przeglądając to na przyszłe czasy nie chcemy takich trudności a zamieszania w Koronie tym przyczyną być i WM prosiemy uważcie to u siebie a przeglądajcie rzeczy przyszłe i KJM raczcie WM tak radzić, jakoby szanując tego kęsa nakładu nie przywiodł do tego naszej RP, o czym powiedamy, a sami nie ważąc sobie tego lekce przypatrzcie się czasom i ludziom, pomyślcież na to, ujrzyc(i)e, że ta strawa na to by nam wyszła, co tu opowiedamy. Ale dalibog mamy nadzieję tę, że to nam WM jako wierna Rada Koronna i chwalić i sami pomagać tego będziecie i będziecie WM temu tak zabiegać, aby się i prze to sjem ten nie rozjeżdżał i ty niebezpieczeństwa, o ktorych mowiemy i przestrzegamy, aby na Koronę za WM tu na ten sejm warszawski zjechaniem się nie urodziły. Raczyliście też nam WM powiedzieć, że KJM tak powieda, że z poborowych pieniędzy dawano na strawę posłom, a tak jeśli my też pobor uradziemy, że KJM teraz swemi chce założyć, jedno aby JKM było zasię wrocono z tych pieniędzy poborowych. Miłościwi Panowie! WM to dobrze wiecie, a ktory by nie wiedział, ma wiedzieć, iż do dobr i skarbow pospolitych, ktore w statucie bona mensae regalis zowią, Krola JM polskiego obierają Polacy, nic z sobą do Korony nie przynosi. I tak tam w tym statucie stoi o tych dobrach stołu krolewskiego, tak statut mowi, iż na to dobra stołu krolewskiego są z początku postawione, aby KJM miał z czego opatrować potrzeby tak stanu swego ku dostojeństwu majestatu RP, tak też ku opatrowaniu potrzeb inych, potrzebnych RP. I ta jest jedno sama telko przyczyna, Miłościwi Panowie, przecz i przodkowie naszy wyprosili to u krolow IchM przodkow JKM, że sobie i potomkom swym zamknęli ręce jeszcze cieśniej, niż pirwej ku utracaniu dobr a skarbow takowych, aby krolowie polscy mieli skąd i stany swe krolewskie ku dostojeństwu majestatu koronnego wychowywać i potrzeby RP opatrewać. I prze tęż samę tylko też przyczynę i teraz jako i dawno


strona: 113

się tak u Ojca KJM, tak też i u JKM samego upominamy a żebrzemy, aby to, co się od tego stołu oddaliło, przywrocono stołowi krolewskiemu zasię było, aby mogł KJM tym wszytkim potrzebam RP dosyć czynić. A gdyby to tak byli rozumieli przodkowie WM, też i przodkowie naszy, żeby to jedno samej osobie krolewskiej ad privatos usus było, pewnie i samych by to było brać od krolow polskich nie mierziało, jako i dziś wiele ich nie mierzi, i rąk krolom IchM panom swem ku rozdawaniu nie zamykaliby byli tężej, my byśmy też nie mieli się czego u KJM upominać a molestować KJM, i owszem prosilibyśmy też wszyscy, aby też nam dawał jako ini czynią. Ale iż to i za podaniem z rąk przodkow swych pewnie tak wiemy i w prawiech swobod naszych tak pisane czytamy, że to już dla dobrego wszytkiej RP, w ktorej się już i osoba krolewska zamyka, ma być w cale zachowano, a nie tylko tak ad privatos usus KJM ani też tylko dla tych, ktorzy nic nie dbając o [Rzecz]pospolitę sami to miedzy się drapają a szarpają bez wstydu, prze to nie tylko się brać tego wstydziemy, ale i upominać prośbami swemi nie przestawamy, aby to od tych, ktorzy to sami rozszarpali, co było miało być ku pożytku wszytkich, przywrocono było. (k. 85) A tak Miłościwi Panowie dla tego to przypominamy, abyśmy wiadomo wszytkim, ktorzy tu nas posłali, pewnie uczynili, że my nic nie przepominamy ani opuszczamy, co widziemy być potrzebnego w RP i jeśliżeby się prze to sjem ten rozjechać miał, czego P. Boże uchowaj, abyśmy u każdego człowieka jaśnie wymowieni byli, że nie temere k temu zwolić byśmy nie chcieli, ale przeglądając z daleka niebezpieczeństwa koronne za słusznemi przyczynami ważyć się tego nie śmiemy, a na tej obmowie, ktorą KJM czynić raczy do poborowych pieniędzy nam ukazując, przestać nie możemy. Abowiem już by do tego stąd przyszło, żebyśmy już też wolności tych a swobod nie mieli, z ktorych teraz jeszcze się weselimy. Abowiem miałaliby być ta forma RP, ktora i do tego czasu jeszcze jest — jakoż P. Boże uchować racz, aby się odmienić miała — tedy sjemy bywać muszą, bo bez sejmu nic się sprawować starego ani nic stanowić nowego nie może, bo od wszytkich sądow koronnych, na koniec też i od samej osoby KJM w niektorych causach jest na sjem apelacyja. To już wszytka sprawiedliwość upaść by musiała, bo żadny


strona: 114

już nikomu praw być nie będzie chciał, jeno na sejmie. A sjem — już tak zwyczaj odzierżał, ktory nam krolowie polscy naszy tak wieczno dzierżeć poprzysięgają, jako i ine przywileje — z tych trzech stanow złożony jest: z osoby KJM, Panow Rad a z osob posłow ziemskich. A tak chcielilibyśmy sprawiedliwość mieć a owszem jeślibyśmy chcieli co nowego stanowić, tedy sjem być musi, na ktory posłow potrzeba. A gdybyśmy je sami opatrować mieli, tedy my też zawsze już podatki też dawać musielibyśmy, a z jaką to ciężkością i nam i poddanym naszym przychodzi, kiedy je dajem, acz nie często, nie tylko my, ale i WM dobrze rozumiecie. Bo nie zawsze chłop nasz sobie chleba zarobi, często go żywić musiem, a gdyby jeszcze i pobor miał dać, musiałbych go ja też zań zakładać, chciałlibych go mieć, skąd jaka by angaria urosła, raczcie WM obaczyć. A tak my na tej obmowie przestać nie możemy prze to, ale prosimy, aby nas KJM opatrować raczył z skarbu koronnego a z dochodu tych dobr stołu krolewskiego, jako je statut zowie, gdyż ku opatrowaniu potrzeb koronnych są uprzywilejowane. I WM naszych Miłościwych Panow a Rad Koronnych prosiemy, abyście staranie swe pilnie w tym uczynić raczyli, jakoby to RP za WM na tych miejscach siedzeniem nie zginęło. I o to też pilnie WM prosiemy, abyście nam świadki na powiatowych sejmiech albo też i na inych zjeździech pospolitych być raczyli, żeśmy my pilnością starania swego nic w tej rzeczy czynić nie opuszczali, bo pewnie obawamy się tego, żeby nam bracia naszy nie przyczytali tego, żeśmy się i sami niepilnie tego domawiali, i WM żeśmy się o to nie dokładali, bo nic oni w tym nie wątpią, widząc to z praw a swobod swych, jaka ma być autoritas WM Rad Koronnych i strożow swobod pospolitych u KJM, że to, ocz WM zgodnie z posły koronnemi Krola JM prosić a radzić będziecie, że to KJM z powinności swej krolewskiej uczynić będzie raczył, naśladując w tym przykładow przodkow swych. O WM też jeszcze do tego czasu nic nie wątpią, bo słychają od WM wielkie zalecania tak publice jako i privatim, że WM posłom ich do wszytkiego pożytecz-


strona: 115

nego RP, a zwłaszcza ku zatrzymaniu w cale przywilejow, wolności a swobod naszych pomagać z władzej swej senatorskiej raczycie. (k. 86) Dziękowaliśmy też WM MP, żeście się raczyli WM przyczyniać ku KJM, aby to sejmu złożenie tu w Warszawie tak opatrzono RP było, jakoby się była pismem obwarowała ta przyczyna, prze ktorą ten tu sjem a nie w Piotrkowie albo gdzie indziej na miejscach w statucie opisanych złożon jest. A to dla tego czyniemy, iż z powinności urzędu teraźniejszego naszego przestrzeceśmy tego powinni, aby to, co w statucie stoi, w klobie swej zostało a szeroko się nie rozciągało. Abowiem w statucie tak stoi, że dla słusznych przyczyn, a zwłaszcza choroby KJM sjem nie jedno w Piotrkowie złożon by być mogł, ale też i gdzie indziej. A tak przestrzegać się nam tego słuszno tu zda, aby to jakiej trudności teraźniejsze to tu złożenie nie uczyniło na potym, jeśliżeby się pismem ta przyczyna nie obwarowała, prze ktorą jest tu teraz złożon. Abowiem mogłoby się komu zdać na potym, żeby mogł na złożenie sejmu radzić by nadalej kędyżkolwiek leda za jaką przyczyną, a braciej naszej zasię zdałoby się, nie bacząc tak słusznych przyczyn, żeby nie byli powinni posłow słać. Jakoż i teraz wahali się na tym ludzie. A kiedyby posłow nie posłali, tedyby się jem zdało, żeby sejmem onego zjechania zwać nie mieli, co jakoby mogło kiedy dać przyczynę jakiemu zamieszaniu, łacno to WM i każdy baczy. A tak dla tej przyczyny prosiliśmy byli WM i teraz jeszcze prosimy, bo to mamy z poruczenia braciej swej, aby to tak WM pismem RP opatrzyć a obwarować raczyli, jakoby nic to przywilejom na potym nie szkodziło, czego jeślibyśmy nie uprosili, WM i wszytkim inym to oświadczamy, że my w tej mierze RP winni nie będziemy, jeśliby co kiedy tym zatrudniona była i u braciej swej i niełaski i przygany za to mieć my nie możemy, gdyż my to czyniemy, co nam przystoi. W tejże też onegdajszej odpowiedzi WM na to, żeśmy się u WM wywiadowali tych przyczyn, ktoremi WM sąście przywiedzieni, żeście na ten sjem tu do Warszawy zwolili, przyłożyć to JM Ksiądz Biskup krakowski raczył: Acz tego IchM Panowie Rady Koronne nie po-


strona: 116

winni reddere rationem WM rad swych etc., a wszakże jednak Panowie IchM z miłości brackiej opowiedają WM tę tego tu złożenia przyczynę etc. Acz my, Miłościwi Panowie, wdzięcznie to od WM jako od braciej starszej przyjmujemy na ten czas, a wszakże się nam zda za barzo potrzebne, zwłaszcza gdyż tu tego właśnie miejsce jest, albo nauczyć się tego od WM jako młodszy in charitate fraterna, czemu by to miało być WM Radam Koronnym wolno non reddere rationem rad swoich, gdy o to pytają posłowie ziemscy, ktorzy reprezentują osoby wszytkich tych, ktorych się WM strożmi zowiecie, co jeśliże WM nam ukażecie, że wolno, nie chcielibyśmy się po drugie w to wdać, abyśmy o to pytać WM śmieli, z czegoście nam WM liczby czynić nie powinni, albo jeśliżeby nie wolno było, ale powinna rzecz reddere rationem, tedy byśmy u WM tego sobie chcieli przestrzec, a to dla tego, abyście jakich wymowek WM ku złemu przykładu na potym nie czynili i my abyśmy się w tym gruntownie z teraźniejszej brackiej rozmowy ubezpieczyli, że posłom koronnym Rady Koronne reddere rationem rad swych powinni. My, Miłościwi Panowie, do tego czasu tak widziemy, że nasza RP taka, jaka jest, jest z tych trzech stanow złożona, z Krola JM, z Rad a z rycerstwa koronnego, tedy tak widząc, tak to u siebie rozbieramy, iż u nas non est absoluta potestas magistratus, bo magistratus jedna część jest RP. I prze to Krola JM wszyscy nie jedno Panowie Rady, ale wszyscy do praw i swobod swych dawnych obieramy i wszytki ty Rady i ty urzędy, ktore są w Koronie, na ktorych teraz WM siedzicie, dla zadzierżania tegoż i dla strażej tegoż wszytkiego są postanowione. I od WM toż słychamy a słusznie, że się WM strożmi a nie pany praw naszych zowiecie i my też także za stroże koronne WM mamy, tedy gdyż tak jest, iż braciej naszej sejmu tego złożenie być się widzi przeciw tym prawom, ktorych WM strożmi a nie pany i sąście i tak się zowiecie, rozkazali nam dowiedować się tego u WM jako u swych strożow, co by za przyczyna tego była, ktora WM do tego przywiodła, żeście nań tu zwolili. I przetoż pytaliśmy WM, iżeśmy to nowe słowo od WM usłyszeli, że WM powiedacie, żeście nam


strona: 117

posłom koronnym nie powinni reddere rationem jeszcze nie tych przyczyn tylko złożenia tego sejmu tu, ale zgoła rad swoich. Zadziwowaliśmy się temu i teraz dziwujemy, bo to się nam zda przeciw rozumowi, aby temu ten reddere rationem nie miał, kto od kogo co w poruczeniu ma. (k. 87) A tak WM prosiemy albo nas tego WM nauczcie, abyśmy braciej swej też opowiedzieli, aby potym posłom swym nie rozkazowali się o to pytać, do czego żadnej wolności nie mają, albo jeśliże nam WM tego inaczej nie wywiedziecie, tedy prosiemy pilnie, abyście WM raczyli i sami się tego strzec, a tego mniemania nie być potym o sobie i inem młodszym, co tu słuchają, z ktorych też na tych miejscach niektorzy potym siedzieć mogą, z siebie takiego przykładu nie dawać, aby oni też tego na on czas nie mniemieli, iż kiedyby siadł ktory też na tym miejscu, że już nie strożem, ale panem jest praw a swobod koronnych. Mowa do senatorow Miłościwi Panowie! Mamy za to, że u WM to jest w dobrej pamięci, że my acz wiemy, że to jest ze zwyczaju zdawna zachowałego od Krolow IchM Panow naszych, takież też już i od JKM NMP dzisiejszego, że opatrzenie zwykli byli dawać posłom ziemskim, jednak modeste do tego czasu upominaliśmy się tego, a tym czasem jednak staraliśmy się miedzy sobą, aby nie darmo ten czas się trawił tu, ale namawialiśmy, jakobyśmy żądaniu WM bez ubliżenia urzędu naszego


strona: 118

mogli dosyć uczynić. Onegdajszego dnia, gdyśmy słali ku WM, prosząc o przyczynę WM ku KJM, aby raczył KJM nam łaskę tęż okazać, jaką okazywać był zwykł przodkom naszym posłom ziemskim i zawsze aż do tego czasu w opatrowaniu na strawę wedle powinności, raczyliście nam dać odpowiedź, iż jeśliże nie zgodziem się z WM na to podanie, ktore byśmy dla ubezpieczenia osob swych i takież RP WM podali, tedy WM nie chciejcie tego nam obiecować, abyśmy opatrzenie od KJM mieć mieli, co Miłościwi Panowie barzo nam żałosno było słyszeć od WM, że WM będąc strożmi każdej wolności i każdego porządku zdawna w RP zachowałego, taką nam o tym wątpliwość czynić raczycie, a targować o to z nami raczycie, cośmy wszyscy tak w cale potomkom swym zachować powinni, jako nam przodkowie naszy raz od przodkow swych podane wiernie dochowali. Wiemyć my, Miłościwi Panowie, że jest ten zdawna zawsze zwyczaj, że na sejmie posłom dawano opatrzenie pirwej, niż co sprawować poczęli. Teraz iż my nie oględując się nic, aby co staremu zwyczajowi to przekazić a ubliżyć miało, wdaliśmy się z WM w ty tadinki, ktore, miasto pomocy prosić a starać się z nami o to, aby się tu dosyć temu działo, k czemu ten sjem złożon jest, WM miedzy nas wdali, nie zda się nam, abyśmy to prze to (k. 88) utracić mieli. Gotowiśmy my i byli zawżdy i sąśmy teraz tego wszytkiego prosić u KJM, aby się temu, ku czemu ten sjem wedle recesu złożon jest, dosyć działo. WM za uporem tych podobno, ktorzy prawi RP być nie chcą, nie raczycie pomagać nam tego, ale wieść nas raczycie do tego, abyśmy na iny czas odłożyli to, a o obronie jedno mowili. My folgując tym już myślam a wołam WM nie odmawiamy odłożyć, jedno tak, aby się mogły naleźć takie ubezpieczenia, jakoby i osobam naszym i RP dosyć bezpieczno być to mogło. A tak my kwoli WM ten czas tracimy, widząc ty interpretacyje recesu tego, ku ktoremuśmy się tu zjechali i nie odmawialiśmy już i na odłożenie, jedno wżdy szukamy tego, jakobyśmy zagrodzili na przyszły sjem drogę takiem wykładom recesu tego, jakie teraz słyszemy. Gdyż ten pirwszy reces piotrkowski chocieśmy ji mieli za dobry i za pewny dosyć, jednak tak bezpieczny nie był, aby glozowan być nie miał od WM.


strona: 119

O to WM chcecie targować z nami tem strawnem, abyśmy się z WM zgadzali na ten teraźniejszy reces. Nam o to targować nie trzeba, radzi się z WM zgodziemy, jeśliż WM na to zwolić będziecie raczyć, aby tak napisano było, jakoby miejsca na przyszłym sejmie żadne glozy nie miały. I zaprawdę ten targ niemałe nam podejrzenie czyni, bo my przestawaliśmy na tym, aby ten reces piotrkowski w mocy był, a iżby tu wedle niego sprawowano było, nie czyniliśmy żadnych gloz ani żadnych ekscepcyj od niego. A toż nie wiemy, czemu WM w nas o to wątpić byście mieli, my dalibog podamy WM taki, jako nie będzie obraźliwy nikomu, ktory będzie więcej potciwe miłował, aniż pożyteczne. Wszakże będziecieli WM jeszcze co lepszego raczyć przyczynić, my barzo radzi będziem na tym przestawać, cokolwiek jeno będzie najbezpieczniejszego do tego, aby już glozowan być nie mogł. A tak prosimy nie raczcież z nami o to targować a nie rozumiejcie tego WM, żebyśmy nie mieli rozumieć temu, że my nie winnie bawimy się kwoli WM, niechcąc pomoc WM targać sejmu. Bo kiedybyśmy na odłożenie temu sejmu zwolić nie chcieli, wybornie temu rozumiemy, że za tą interpretacyją tego recesu bylibyśmy od WM w winowaniu, żeśmy my sjem stargali, upominając się tego, co już miesca niemiało. A tak WM prosiemy nie raczcież WM już nas więcej słowy zabawiać a z nami o to targować i już ostatecznie WM prosiemy raczcie WM i sami tego nie mniemać, abyśmy nie powinnie mieli mieć opatrzenie od KJM, gdyż my już k woli WM sejmowe sprawy sprawujemy, i KJM o to prosić, abyśmy tej niełaski niewinnie na sobie nie odnosili. Abowiem jeśliże na początku tego sejmu, a nie za daniem od nas k temu przyczyny taką niełaskę nową na sobie odnieść byśmy mieli, trudno byśmy mieli mieć jaką nadzieję, abyśmy tu sprawy swe koronne z łaską JKM odprawić mieli.