[zaloguj się]
metryczka tekstuautor:   Michał Witosławski
tytuł:   Lutnia na wesele ... Jerzego Chodkiewicza ... i ... Zofijej Radziwiłłowny
rok wydania:   1594



strona: kt

1:
LVTNIA
2:
NA WESELE
3:
Iáſnie Wielmoznego
4:
Páná Iego Młcżi Páná Ierzego
5:
Chodkiewicżá Stároſty Zmoydzkie-
6:
go. etc. etc. Y Oświeconey Xiężney
7:
Pánny Pánny Sophiey Rádźiwi-
8:
łowny/ Xiężney ná Dubingach y
9:
Bierżach Woiewodzanki
10:
Nowogrodzkiey:
11:
ꝛc. ꝛc.
12:
grafika
13:
Przez Micháłá Witoſłáwſkiego Studentá
14:
Akádemiey Wileńſkiey S. I. złożona.
15:
W WILNIE/
16:
Roku Páńſkiego/ 1594.


strona: A2

1:
LVTNIA

2:
N
Ie moiá to myśl byłá ręce Lutnią báwić/
3:
Y teraz ſię ná ſkále ſwym Boginiom ſtáwić.
4:
Boginiom pięknych rymow/ ktore ſáme wieku
5:
Y cżáſow nieśmiertelnjch nie bronią cżłowieku
6:
Bo mię ná coś inſzego Pállás obroćiłá/
7:
Y żadney przed ſię rzecży bráć nie dopuśćłá.
8:
Vcżonych náuk Páni rod wiedźie od Bogá
9:
Aż by ma iey wźięty bieg odpráwiłá nogá.
10:
Y iużem był zárzućił wſzyſtkie ſwe zábáwy/
11:
Y do cżáſum niechćiał mieć z Cytheronem ſpráwy.
12:
Iuż y Lutnia w zákrytym kąćie gdźieś leżáłá/
13:
Snadź y ſtron ſpełná zdrowych ná ſobie nie miáłá.
14:
W tym przyſzłá do mnie ſwoie gęśli w ręku máiąc
15:
Erato/ y ták ná nich ſobie pograwáiąc/
16:
Iáko kiedy nád wodą Párnáſſowy ſkrzyni/
17:
Z innymi przed ſwym Pánem piękny taniec cżyni/
18:
Y rzecże mi: Co cżyniſz? iáka ſławá wſzędźie
19:
Iákie dwu zacnych ſtanow tu weſele będźie.
20:
Stanow od kotrych promień rowny zarzy wſtáie/
21:
Y świátłość wielkiey Litwie przed innymi dáie.
22:
Iemu gwoli wybránych Senatorow cżoło/
23:
Y znácżnego Rycerſtwá niepoślednie koło
24:
Stáwi ſię: ktore iedno obłápiły ſwymi
25:
Y niemen y Wiliia brzegi podnioſłymi.
26:
Nád to y ſtąd doyść zacnych Pánow ſię gotuie/
27:
Gdźie dawne Krákuſowe mury podlizuie/
28:
Y gdźie przez tłuſte role ſtrumień zdobiąc piáną
29:
Idźie Wiſłá ná pułnoc morzem przepaſána.


strona: A2v

Lutnia
1:
A wſzyſcy álbo nowe ſtroie wymyśláią
2:
Albo drogie podárki pogotowiu máią.
3:
Y tryumphy gotuią: káżdy ná tym ſtoi/
4:
Zeby tákiemu Pánu znák dał chęći ſwoiey.
5:
Y tyż ſam nic nie myśliſz z cżymby ſię pokázáć/
6:
Y z ćiemney niepámięći licżby ſię wymázáć?
7:
Cżylim ia tobie ná to mowną Lutnią dáłá/
8:
Zeby tylko v ćiebie w kąćie proznowáłá.
9:
Wſtąń á náwiąż ią znowu oto maſz y ſtrony/
10:
Ktoremi ſam Apollo ſwoy pálec ćwicżony
11:
Báwi: Kiedy beż łuku y ſtrzał vbłágány
12:
W pośrzodku nas táńcuie Słońcem przyodźiany.
13:
Zácżniże Rym weſoły gwoli temu Pánu/
14:
Ktoremu oblubiencę godną ſwego ſtanu
15:
Zycżliwe niebá dáły: Boday ieich v świátá
16:
Długi cżás nie krzywdźiły zazdrośćiwe látá.
17:
To rzecże: Ia też záraz nic ſię nie zbraniáiąc/
18:
Y ná ſwe przedſięwźięćie bacżenia nie máiąc/
19:
Wźiąłem Lutnią ácż w prawdźie dawno nie ćwicżony/
20:
Y ná ſześć roznych głoſow náwiązałem ſtrony.
21:
Ty iednák zacżny Pánie cżym ia tobie gráię
22:
Y ten podły znák moiey życżliwośći dáię.
23:
Nie będźieſz bronił vſzu/ á dobroći twoiey
24:
Vżyieſz przećiw tey to máłey pracy moiey.
25:
GLOS PIERWSZY.

26:
C
O to zá gorę widzę ktora nád innymi
27:
Ták ſię bárzo wynioſłá? ledwę że ią ſwymi
28:
Skrzydłámi przelátuie obłok nie leniwy/
29:
Prędkiem wiátrem ſpráwuiąc ſwoy bieg popędliwy.
30:
Wſzyſtká odźiana źiołmi z iákich w Helikonie
31:
Vwiwſzy piękne wieńce kłádą ná ſwe ſkronie


strona: A3

Lutnia
1:
Boginie nieśmiertelne: ktorym áni kraſy/
2:
Ani wonnośći odiąć nie mogą złe cżáſy.
3:
Tey záwſze ile rázow złote Słońce wſtáie/
4:
Napierwęy ſię w ſwey drogiey ſzáćie widźieć dáie.
5:
Albo kiedy pod źiemię biegłe kołá tocży/
6:
Z iey głowy napośledzey ſpuſzcża ſwoie ocży.
7:
Ná iey wierzchu nád zwycżay piękny kwiatek ſtoi
8:
Podobny białey rożey/ ktora ſię iuż z ſwoiey
9:
Máćice rozwiązawſzy pełne liſtki bierze/
10:
Y pięknie rozkwitnąwſzy w pewney ſtoi mierze/
11:
Od niego wdźięcżny zapách idźie ná wſze ſtrony/
12:
Snadź tákiey woniey niemiał on ogrod ſtrzeżony.
13:
Cżuynego ſmoká głową: gdźie złoty liſt miáły
14:
Y złote iábłká z śiebie drzewá wydawáły.
15:
A tego piękne Nimphy vſtáwnie pilnuią
16:
Y iego ſię nadobney bárwie przypátruią.
17:
Strzegąc by go áni deſzcż gwałtownie wylany/
18:
Ani wichrem obráźił wiátr nie vtrzymány.
19:
Ale ktoż háyno idźie? twarz widzę ſpániáła/
20:
Y poſtáwá ná wſzyſtkim bárzo okazáła
21:
Iáki mogł być Alcides gdy iuż miedzy Bogi
22:
Mieyſce brał/ y ſwa ręką świát wybáwił z trwogi/
23:
Vbior ná nim koſztowny wſzyſtek złotem tkány
24:
Rowny zachodniey zarzy/ ktorą więc rumiány
25:
Promień zdobi: á oná choć Słońcá nie będźie
26:
Przedſię iáſną ſwoię twarz vkázuie wſzedźie.
27:
A temu ſię kwiatkowi bárzo przypátruie/
28:
Y co raz ſię do niego bliżey przyſtępuie.
29:
Pocżkam máło co będźię? w tym Nimphy powſtáły/
30:
Y wielką mu vcżćiwość wſzytkie záraz dáły.
31:
Tákże iedná. Ktoby ćię nie znał zacny Pánie/
32:
Ktorego nieśmiertelne imię nie vſtánie/


strona: A3v

Lutnia
1:
Poki pod iáſnym niebem ſławna Litwá będzie/
2:
A iey pámiątká wiecżna nie záginie wſzędźie.
3:
Tobie my ten nadobny kwiatecżek chowáły/
4:
Y iego ślicżney bárwy pilnie przeſtrzegáły/
5:
Tobie go y oddáiem. Niech pokić dni zſtáie/
6:
Ná długie cżáſy z śiebie wdźięcżną wonią dáie.
7:
WTORY GLOS

8:
T
V lás odźiany ſtoi wſzyſtek piękny w ſobie
9:
Podobne drzewá máiąc/ iákimi ná obie
10:
Strony nátknione brzegi biegły Nilus wonia/
11:
Cudne Egiptſkie wodą opáſuiąc błonia.
12:
Tych wynioſłe gáłęźie precż ſię rośćiągáią/
13:
Ledwie nie z obłokámi ſwą gránicę máią.
14:
Ná ktorych piękne liśćie vſtáwnie iędrnieie/
15:
Ani od wiátrow áni od źimná niſzcżeie/
16:
Pod nimi ćień weſoła wonną łánkę kryie/
17:
Przez ktorą ćichy ſtrumień idąc białłé myie
18:
Brzegi: Snadź w tákimſwe więc łowy zmordowáná
19:
Chędogie ćiáło płocże myśliwa Dyáná.
20:
A tu cudny ptak ieden Orłowi podobny
21:
Ma gniazdo/ wſzyſtek pierzem mienionym ozdobny.
22:
Iákie Phenix ná leśiech Arábſkich widány
23:
Ná ſobie ma/ to złote to śrebrne odmiány.
24:
Ten ſam ieden dni trawiąc cżęſto ſkrzydłem gory
25:
Pod ſame niebá śiąga/ y wiátr śiecże piory.
26:
Byſtre ſwe ocży miecąc ná roźlicżne ſtrony/
27:
Skądby mu mogł towárzyſz przybyć vlubiony.
28:
Ale coż? nie ſam háyno iuż widzę bieg cżyni/
29:
Nie ſam rzadkie powietrze ſkrzydły bierze ſwymi/
30:
Iákaś Orlicá piękna łącży ſię z nim wſzędźie/
31:
Ták rozmiem że iuż przy nim záwſze mieſzkáć będźie.


strona: A4

Lutnia
1:
Iey cudnośći Boginie ktore miedzy láſy
2:
Pod nákrytemi drzewy wiecżne trawią cżáſy.
3:
Nápátrzyć ſię niemogą: á ono to z ſzyie
4:
Słońcu rowny: to z ſkrzydeł biały promień biie.
5:
Scżęśliwy ptaku ktoryś ták rádźił o tobie/
6:
Ześ ták miłego doſtał towárzyſzá ſobie/
7:
Mieſzkayże tu w tym leſie á wiecżną ozdobą
8:
Bądź iemn y poſpołu twoy potomek z tobą.
9:
TRZECI GLOS

10:
S
Licżna Iuno ieſli ćię ieſzcże niebá máią/
11:
Y iákie ludzkie głoſy z źiemie dośiągáią.
12:
Ieſli ieſzcże y on twoy woz maſz okazáły/
13:
Ktotego mocne ſtrzegły Chártágińſkie wáły/
14:
Spuść ſię w nim do nas proſzę: Lecż day pokoy zbroi/
15:
Iákąś ná ſobie miáłá/ kiedy wźiętey Troi
16:
Zdrádzone mury łamał Grecżyn rozgniewány/
17:
Długo pod nimi krwáwe podeymuiąc rány.
18:
Ale w tákiey poſtáwie iákąś w ten cżás miáłá/
19:
Gdyś gorę nád innymi w vrodźie mieć chćiáłá.
20:
Gdźie Pryiamcżyk nieſłuſzny ſąd miał przećiw tobie/
21:
Więcey ważąc Cyprydy obietnicę ſobie.
22:
Przypátrzże ſię tey parze: iákiey krwi oboie/
23:
Y iákich ſtanow biorą ná ſię śluby twoie.
24:
Podobnić teraz przybyć niż kiedyś z Dydoną
25:
Miáłá ſpráwę zdrádliwym gośćiem vſzaloną.
26:
Tu zacność/ tu vrodá/ tu wſtyd promień Cnoty/
27:
Y wſzyſtkie mieyſce máią śláchetne przymioty/
28:
Ktore nád inſze rzecży ſławę ludźiom cżynią/
29:
Ani ſie z przypadkámi áni z cżáſem minią.
30:
Ale nieprzychodź ſámá/ niech záraz przy tobie
31:
Piękne Grátiie będą/ ktore gwoli ſobie


strona: A4v

Lutnia
1:
Ná wiecżny cżás obráły Orchomeńſkie zdroie/
2:
A w nim vſtáwnie myią białłe eiáłá ſwoie.
3:
CZWARTY GLOS

4:
Y
Ktoż háyno ná brzegách Strymonowey wody
5:
Ták piękne ſwym żáłoſnym grániem ſmući brody?
6:
Do niego ſię kámienie y láſy zbiegáią/
7:
A iego ſtron płácżliwych ſłucháć nie przeſtáią.
8:
Cżyli to on Orphęuſz płácże ſwoiey żony/
9:
Ktorą wąż iádem zábił w leśie nábieżony.
10:
Gdy przed gwałtem vchodząc nań tráfiłá nogą/
11:
A w tym záraz od niego wźięłá ránę ſrogą.
12:
Aleć iuż y pod źiemię dła niey drogę cżynił/
13:
Y tám ſwym wdźięcżnym grániem iuż był ſercá zminił
14:
Nie vbłágánym Bogom/ że ſię vżalili
15:
Iego łágodnych pieśni/ y żonę wroćili.
16:
Ale coż: ledwie ſię iey chćiał prżypátrzyć/ áli
17:
Znowu mu ią iż práwá nie ſtrzymał porwáli.
18:
Z tych cżáſow w iego ocżu płácż nigdy nie ginie/
19:
Vſtáwnie ſwe łzy lęiąc ſrogiey Proſerpinie/
20:
Lecż coć potym Orpheu? cżás ći iuż ſmutkowi
21:
Y tákiemu vcżynić koniec fraſunkowi.
22:
Iżeś ták nieſzcżęśliwy/ tego ty troſkámi
23:
Ani nieprzeſuſznymi nie nágrodźiſz łzámi.
24:
Albo więc ieſli iuż ták chceſz báwić dni ſwoie/
25:
Proſzę odmień ná chwilę te záłoſne twoie
26:
Strony: á z ták znácżnego ſzcżęśćiá weſołymi
27:
Pomoż ſię y mnie ćieſzyć pieśniámi ſwoimi.
28:
Oto zacny Chodkiewicż ku wiecżney ozdobie/
29:
Piękną Rádźiwiłownę wźiął zá żońę ſobie.
30:
Piękną Rádźiwiłownę/ ktorey obycżáie
31:
Y głádkość żadney przodku Bogini nie dáie.


strona: A5

Lutnia
1:
Iey ślicżne lice wſtydem wdźięcżnie ſie promieni/
2:
Y ná ſobie to białą to cżerwoną mieni
3:
Bárwę: ſnadź táka bywa Iutrzenká gdy młody
4:
Swoy dźień wznośic pocżyna z Oceáńſkiey wody
5:
Bądź weſoł Cny Stároſtá/ maſz życżliwe Bogi/
6:
Od ktorych vpominek odnośiſz ták drogi/
7:
Aleś też godźien tego/ bo Cnotą nikomu/
8:
A niewiem ieśliż niżſzy y zacnośćią domu.
9:
PIATY GLOS

10:
S
Lyſzę głos iedno niewiem cżyiáby to mowá
11:
Y cżyieby ták były fráſobliwe ſłowá/
12:
Przyſtąpię trochę bliżey/ Láto widzę ſtoi/
13:
Ale ná ſobie nie ma zwykłey kraſy ſwoiey.
14:
Wſzyſtko odmienne bárzo: ná głowie włos śiwy/
15:
Wieniec zwiędły/ twarz śina/ á vbior właśćiwy
16:
Iáką barwę ná ſobie obłoki mięwáią/
17:
Kiedy wiátrem ruſzone z pułnocy wſtawáią.
18:
Przyſłucham ſię co mowi. Zimo zazdrośćiwa/
19:
Zimo wſzyſtkim ná świećie rzecżom nie życżliwa/
20:
Y tyżeś mię do tego ſzcżęśćia vbieżáłá/
21:
A w ſobie ták weſołe cżáſy będźieſz miáłá?
22:
Ciebieſz zacny Chodkiewicż ná to obrał ſobię/
23:
Zeby ták znácżne ſwoie weſele przy tobie
24:
Spráwił/ o gdźieby zewſząd dobra myśl rość miáłá
25:
Skądże iey ty álbo ćżym będźieſz dodawáłá?
26:
Cżyli vćieſzyſz kogo twarzą ták ſzpecżoną/
27:
Y ták bárzo zmárſkliwym źimnem poorzoną.
28:
Kogo nie rychley ſobie náruſzyſz gdy ſwymi
29:
Oſtry mroz woźić pocżnieſz wiátry gniewliwymi.
30:
Do tego iákoś káżdą rzecż zeſromoćiłá/
31:
Iákoś w niwecz ieich piękną bárwę obroćiłá.


strona: A5v

Lutnia
1:
Leżą łąki po ſwoich kwiatkách owdowiáłe/
2:
Leży liśćie pod ſwymi drzewy opádáłe.
3:
Iże mnie w tym vgodźić złe ſzcżęśćie niechćiáło/
4:
Zeby ſię moich cżáſow to było przydáło.
5:
Iemu gwoli cudnieyſza káżdaby rzecż byłá/
6:
A ſobie iáką piękność oſobną ſpráwiłá.
7:
Dopieroby y láſy źieleńſzy liſt miáły/
8:
Y wonność z ſiebie więtſzą łąki wydawáły.
9:
Y roża y lilia y chwiołki złocone/
10:
Tymby cudnieyſzą bárwą były opátrzone.
11:
Dopieroby weſelſza ćień od drzew pádáłá/
12:
Y pod ſwym ſkrzydłem milſze pośiedzenie miáłá/
13:
Kiedy południ wiátrek lekko zmorzá wſchodźi/
14:
A znoie ćiepłym ſłońcem poruſzone chłodźi.
15:
Chmurliwa Zimo tobie ták miłe dni płyną/
16:
Ciebie wſzelákie teraz poćiechy nie miną.
17:
A ty przedſie poſtáwę maſz ſmutną ná ſobie/
18:
Snadź nigdy tákie cżáſy nie przyſtały tobie.
19:
SZOSTY GLOS
20:
Albo Nowe Láto.

21:
K
To władnie prędkim cżáſem? kto ták biegu chćiwe
22:
Ná wodzy trzyma ſwoiey/ látá nie leniwe
23:
Ktore świát wielki pod iáſnym złotego ſłońcá
24:
Kołem/ prowádzą do pewnego końcá.
25:
Kto ſzcżęśćiu roſkázuie? ktore ſkrzydły ſwemi/
26:
W odmiennym biegu zrowna świátu pierzchliwemi/
27:
Ktore raz z wſchodu/ raz z źimnego wieią morzá/
28:
Raz ſtąd gdźie pozna dźień zámyka zorzá.
29:
Vcżona Cálliope powiedz/ á ia ſwymi
30:
Przed nim vcżynię prośbę rymy powolnymi.


strona: A6

Lutnia
1:
Niech tym ták zacnym oſobom ten rok y látá
2:
Długie da potym w ſzcżęśćiu mieć v świátá.
3:
Wſzák ty wſzyſtko możeſz/ ſnadź tobie nie ſą áni
4:
Táyne niebá pięknemi ſádzone gwiazdámi
5:
Ani brzeg morzá/ zuchwáłych wod kędy piány
6:
Ziemię oſtátnie podlewáią śćiány.
7:
Głupiem rozumem ſwoim ludźie zápſowáni/
8:
Y w błędźiech rozmáitych bárzo vwichłáni/
9:
Fortunę boginią iákąś dobrą mieć chćieli/
10:
V niey być w mocy ſzcżęśćie rozumieli.
11:
A tey záwſze vcżćiwość wielką wyrządzáli
12:
Iey gwoli murem ważne kośćioły ſtáwiáli.
13:
Chędogiem złotem ołtarze iey przypráwuiąc/
14:
A ná nich wonne ofiáry ſpráwuiąc.
15:
Tám krory prágnął dobrze wieść zácżęte ſpráwy/
16:
Lub śmiáłą podnioſł ręką miecż Bellony krwáwy/
17:
Lub w żagle miał wolą zaprządz wiátry ſkwápliwe/
18:
Do niey oddawał prośby niewątpliwe.
19:
Lecż bárzo w ſwych rozumiech byli oſzukáni/
20:
Ieſt Bog ná niebie inſzy bez ktorego áni
21:
Prędki dźień może wieść ſwoich koł vzłoconych/
22:
Ani noc ſkrzydeł ruſzyć zábrudzonych.
23:
Ten nád wſzyſtkiem władzą ma ten ſzcżęśćiem ſzáfuie/
24:
Ten cżáſom niewſtrzymánem bieżeć roſkázuie:
25:
Ze nie ták bieży z wyſokiey ſkáły ruſzony/
26:
Piáną ſię zdobiąc ſtrumień nie zgoniony.
27:
A ten widząc nád ludźmi ſłábo záwieſzony
28:
Miecż Tyránná ſrogiego we krwi nápoiony/
29:
Ktorym zginienie y śmierć poki wiekow zſtánie
30:
Nie zmordowánych/ chćiałby włożyć ná nie
31:
Chcąc tedy nieznośnemu odpor dác gwałtowi/
32:
Y chćiwie ſkáźić ſerce nieprzyiaćielowi.
Wziął



strona: A6v

Lutnia
1:
Wźiął ná ſię ćiáło á wnet przez żywot pánieńſki
2:
Przeſzedſzy/ bronić pocżął narod źiemſki.
3:
Oto dźiśia iuż pierwſze vcżynił potkánie/
4:
Mężnego boiu pewne znáki krwie rozląnie.
5:
A ták iuż dobrym ſercem woynę wznośi: máły
6:
Choć wźiął ná ſię wiek/ y w moc niedoſtały/
7:
Tego ia tedy proſzę: O Pánie wſzech rzecży
8:
Ktoryś miał zdrowie ludzkie ná ták wielkiey piecży.
9:
Dla niego ś niebá y dniem wiecżnym iáſne domy
10:
Puśćił/ chcąc ie wźiąć z rąk śmierci łákomy.
11:
Dayże im by ten nowy rok w ktory wſtąpili/
12:
Y potym długie látá weſoło trawili.
13:
Záwiąż złym ręce przygodom niech nápawáne
14:
Lzámi im troſki nie będą vznáne.
15:
grafika