[zaloguj się]
metryczka tekstuautor:   
tytuł:   Historyja prawdziwa, ktora sie zstała w Landzie
rok wydania:   1568



strona: kt

1:
Hiſtoria prawdziwa
2:
ktora ſie sſtáłá w Lándzye mieyſcie
3:
Niemieckim/ z oſobnemi náukámi/ Polſkim ię=
4:
zykiem wypráwiona/ Roku Páńſkiego
5:
1568.
6:
grafika
7:
W v. kſięgach Moiże: w v. káp.
8:
Cżći oycá twego y mátkę twoię chceſzli ábyś długo
9:
żył ná ziemi ktorą Pan Bog twoy da tobie.


strona: ktv

Do tego co ty kſyąſzki
1:
T
V moy brácie coć zá ſpráwę podawam przed ocży/
2:
Gdy będzieſz cżedł wyrozumieſz co ſie też w niey to=
:
(cży.
3:
Choć ſą rzecży mniey poważne y zdádzą ſie rowne/
4:
Y może ie ták káżdy krzćić że ſą niegruntowne.
5:
Wſzákoż ty ktore ná iáſnią piſmá idą wſzytki/
6:
Przedſię kto ie cżyta ma z nich niemáłe pożytki.
7:
Y tuć oto przy tey ſpráwie choć ſie w mieſcie działá/
8:
Acż niepewna Hiſtoria to ſie będzie zdáłá.
9:
Gdyż właſnych imion oſob tych nie przypominamy/
10:
Ktorych ſpráwy tu ná piſmie ludziom podawamy.
11:
Wſzákoż iż ſie w Lándzie mieſcie Niemieckim to sſtáło/
12:
Gdyż to prawdá tedyć nam ſnadź po imionach máło.
13:
Ale ieſliżby w tey rzecży zwał mię kto mátácżem/
14:
Tedy ſie mu chcę záſtáwić pewnym powiedácżem.
15:
Ktory tám był w tym to mieſcie gdzie tá prawdá byłá/
16:
A gdzie ſie tá Hiſtoria iſtotnie ſtocżyłá.
17:
Bo ią támże ná Ratuſzu wymálowáć dano/
18:
Aby ią ſobie zá przykład ná wiecżny cżás miano.
19:
A ták ten coby nie wierzył á chciał práwdę wiedzieć/
20:
Ieſliby nie miał co cżynić á miał prożno ſiedzieć/
21:
Niechayżeć do tego miáſtá ſam ſobie doiedzie/
22:
Tám s tego mniemánia ſwego ſnádnie ſie wywiedzie.
23:
Ale choćby też to dobrze zmyſlona rzecż byłá/
24:
Tedyć to nie ledá głowká iſcie wymyſliłá.
25:
Gdyż ten przykład tu przed ocży ludzkie wyſtáwiony/
26:
Strofuie złe á niewdzięcżne dzieći ná wſze ſtrony.
27:
Ktore nigdy rodzicom ſwym powinney miłośći
28:
Nie chowáią/ okázuiąc im ty niewdzięcżnośći.


strona: A2

cżytáć będzye.
1:
Nie chcąc im w ſtárośći ſłużyć/ owſzem gárdzą imi/
2:
Práwie iákoby ich nie chcąc znáć rodzicmi ſwemi.
3:
Rodzicom też ten to przykład ieſt ku przeſtrzeżeniu/
4:
Iák dzieciom pomagáć máią ku dobremu mieniu.
5:
Nie dáiąc nic w ich ſzáfunek zá ſwego żywotá/
6:
Chcąli vżyć wcżáſu ſwego á nie mieć kłopotá.
7:
Przetoż cżytáiąc to ſobie moy brácie iedyny/
8:
Proſzę niechcieyże tu ſobie znáydowáć przycżyny/
9:
Abyś lekce ludzkie prace miał poważáć ſobie/
10:
Wſzákoż wierę cżyń co racżyſz wſzytko wolno tobie.
11:
Iedno ſie wżdy ſtrzeż omylić w tym hárdim mniemániu/
12:
Boć nie dobrze kto ſie ſádzi ná ſwym właſnym zdániu.
13:
Cżyńże co racżyſz.
14:
grafika
A 2



strona: A2v

1:
Hiſthoria pámięći godna kthora ſye
2:
prawdziwie przytrefiłá w Landzye Mieſcye
3:
Niemieckim etc.

4:
L
And miáſto w Niemcech ácż ieſt nie owſzem przed=
:
(nieyſze/
5:
Wſzákże międzi inemi nie ieſt poſlednieyſze.
6:
Prze ony zacne ſwoie ſpráwy ſtárodawne/
7:
Ktore k wiecżney pámięći y dziś tám ſą ſławne.
8:
O cżym pewne ſwiádectwo zacni ludzie dáią/
9:
Co w tych ſławnych kráinach Niemieckich bywáią.
10:
A zwłaſzcżá w tym to mieſcye gdzie ſie tá rzecż sſtáłá/
11:
Ktora w ludzkiey pámięći ſłuſznie by trwáć miáłá.
12:
Y mądrze przodkowie ich iſcie vdzyáłáli/
13:
Co tę ſpráwę ná wiecżną pámięć málowáli.
14:
By ná cżáſy potomne przeſtrogą im była/
15:
Gdyż ſie tá Hiſtoria ták tám przytrefiłá.
16:
Gdzie y ia widząc iſcie być ták rzecż potrzebną/
17:
Bych ná piſmie zoſtáwił ſpráwę ták chwalebną.
18:
Vdałem pioro ſwoie ku iey wypiſániu/
19:
Tuſząc że to co ſádzę ná mym właſnym zdániu.
20:
Może przynieść niamáły pożytek káżdemu/
21:
Ták w leciech podeſzłemu iáko y młodemu.
22:
Tu ſie ſnadnie poććiwy cżłowiek może vcżyć/
23:
Iáko w ſwoię powinność ma záwżdy vłucżyć.
24:
Y iák przećiw rodzicom ſwym ſie ma záchowáć/
25:
A iáko im w ſtárośći powinien folgowáć.
26:
Rodzicy tákże mogą bráć náukę s tego/
27:
Iák ſie z dziećmi obchodzić zá wieku ſwoiego.
28:
Bowiem tá Hiſtoria ktora ſie tu tocży/
29:
Nie iednego áni dwu będzie kłołá w ocży.
Zwłáſzcżá



strona: A3

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Zwłaſzcżá tych co rodzicom ſłużyć ſie zbraniáią/
2:
Chociaſz y wychowánie y wſzytko z nich máią.
3:
Co ſie oto w tym mieſcie iednemu trefiło/
4:
Zacnemn cżłowiekowi y ták w prawdzie było.
5:
Ktory wdowcem zoſtawſzy dwie tylko corce miał/
6:
Y wielkiem ie doſtátkiem w domu ſwoim chował.
7:
Potym gdy lat doroſły wydał zá mąż obie/
8:
Máiąc pewną nádzieię y myſląc ták ſobie.
9:
Puſzcżę wſzytkę máiętność między dziatki ſwoie/
10:
A ony niech opátrzą niedoſtátki moie.
11:
Y będą mi ſłużyły w mey zeſzłey ſtárośći/
12:
Bo iuż tám ſnádniey mogę vżyć ſwych wcżeſnośći.
13:
Owa z oney miłośći oycowſkiey do dziatek/
14:
Dał im wſzytkę máiętność y domowy ſtátek.
15:
Nie zoſtáwiwſzy ſobie by namnieyſzey rzecży/
16:
A tego co przydź miáło nic nie miał ná piecży.
17:
Ano więc dobrze przyſzłe cżáſy przepátrowáć/
18:
Mali kto co niewádzi dla przygody chowáć.
19:
Nacż ſie máło rozmyſlał ten ſtáruſzek miły/
20:
Ktoremu iſcie więcey dziatki miłe były.
21:
Niż ony iego wſzytki zacne máiętnośći/
22:
S ktorych wcżáſu vżyć mogł w ſwey zeſzłey ſtárośći.
23:
Dawſzy tedy dobrá ſwe w on cudzy ſzáfunek/
24:
Spuśćił ſie ná dziećinny niepewny rátunek.
25:
Lecż go to niepomáłu w rychle oſzukáło/
26:
Bo nie długo ſtárcowi tych wcżeſnośći trwáło.
27:
Krotkoć dziatki oycowſką miłość pámiętáią/
28:
Y dáleko inácżey im ią oddáwáią.
29:
Stára tu v nas w Polſce przypowieść bywáłá/
30:
Ktora ieſzcże z vſt ludzkich dziś nie wywietrzáłá.
A 3Iż mo=



strona: A3v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Iż mowią łácwey ociec ábo mátká biedna/
2:
Vchowa dzieći dwádzieſciá będąc ſámá iedna.
3:
A złych dzieći dwádzieſciá co Bogá nieznáią/
4:
Iednegoż oycá mátki ſnadź nie vchowáią.
5:
Co ſie w tych białych głowkach iáwnie pokazáło/
6:
Ktore ná powinność ſwą práwie dbáiąc máło.
7:
Wziąwſzy od oycá wſzytko ſłużyć mu niechciáły/
8:
Więcey ſobie trudnośći iákieś przekłádáły.
9:
Bo tá v ktorey mieſzkał nárzekáć nań ięłá/
10:
Mowiąc żem też ták wiele iák y druga wzięłá.
11:
A wżdy ty iedno v mnie ſámey mieſzkaſz w domu/
12:
Cżás by ſie też gdzie vdáć ku inemu komu.
13:
Widząc iż nam cżeladki y dziatek przybywa/
14:
A żywność przytrudnieyſzym toć ieſt prawdá żywa.
15:
Cżáſu też nam nie sſtawa do twoiey poſługi/
16:
Zda mi ſie zá rzecż ſłuſzną być ſłużył kto drugi.
17:
Gdyż oto prze ty náſze domowe trudnośći/
18:
Nie możeſz miły oycże vżyć ſwych wcżeſnośći.
19:
A to ktemu iż v mnie więcey niż dwá roki/
20:
Záwżdy ná cię wychodzą niemáłe obroki.
21:
Chociażem też rowny dział iák y ſioſtrá bráłá/
22:
Nie wiem wierę cżym lepſzą oná by być miáłá.
23:
Oná ma dobry pokoy á ia ſłużę tobie/
24:
Przetoż moy miły oycże vważ dobrze ſobie.
25:
Ieſliżeciem powinna też ták wiele ſłużyć/
26:
Y wiedz że wcżáſu ſwego tu trudno maſz vżyć.
27:
Zwłaſzcżá iż nam przybywa co y dzień cżeládzi/
28:
Gdzie w tey zgrái ſtáremu ládá co więc wádzi.
29:
A ták ſłuſznie s tych przycżyń ktore tu przynoſzę/
30:
Miey mię zá wymowioną pilnie o to proſzę.
Ieſliżby



strona: A4

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Ieſliżby iáki niewcżáſz był w domu mym tobie/
2:
Tedyć mamy przyſtoynie iſcie ſłużyć obie.
3:
Wſzákoż chcącći pokazáć wdzięcżnośći ſwey znáki/
4:
Przyiḿ proſzę dziś odemnie ten dar ládá iáki.
5:
Zebyś wżdy dla przygody miał ty kilká złotych/
6:
Widząc co ſie przydawa dziś w cżáſiech oto tych.
7:
Ty ſłowá ſtárzec ſłyſząc od dziecięciá ſwego/
8:
Rzkomo ſtátecżną myſlą niebacżąć nicżego.
9:
Wdzięcżnie przyiął od dziewki ony iey obmowy/
10:
Dokłádáiąc ták ieſzcże tego tymi ſłowy.
11:
Wſzytkę prawdę powiádaſz corko moiá miła/
12:
Ześ po ten cżás w domu ſwym pilnie mi ſłużyłá.
13:
Y niemáłoś podięłá około mnie pracey/
14:
Zoſtáwáiąc ná rowney iák y ſioſtrá płacey.
15:
Słuſznie tedy przekłádaſz ty ſwe wſze trudnośći/
16:
Prze ktore nie mogę mieć v ciebie wcżeſnośći.
17:
A práwieś tu powinną miłość okazáłá/
18:
Ześ mię teraz przed cżáſem s tego nápomniáłá.
19:
Abych o twych trudnoſciach y o wcżás ſwoy rádził/
20:
K temu do drugiey ſioſtry ábych ſie prowádził.
21:
Przetoż ia wdzięcżen będąc tey twoiey ochoty/
22:
Poydę á doſwiádcżę też y w drugiey tey cnoty.
23:
Będzieli mię ták długo iák y ty chowáłá/
24:
A tęż pracą około mey ſtárośći miáłá.
25:
Iákąm znał w domu twoim dziewko moiá miła/
26:
Gdyś mi práwie iák oycu w domu ſwym ſłużyłá.
27:
A tákći iuż dziękuię iák dziecięciu ſwemu/
28:
Niechći Pan Bog nagradza to k twemu lepſzemu.
29:
Iuż ia tedy do drugiey dziewki ſie prowádzę/
30:
Owa też ták wcżáſowi ſwemu tám porádzę.
Támże



strona: A4v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Támże miły ſtáruſzek zálawſzy ſie łzámi/
2:
Doznał co ieſt zá miłość miedzi dziatecżkámi.
3:
Przećiwko ſwym rodzicom owa w tey żáłośći/
4:
Szedł drugiey doſwiádſzáiąc inákſzey wdzięcżnośći.
5:
Tám oná s pirwu oycá z ochotą przyięłá/
6:
Y z wielką ſwą pilnoſcią ſłużyć mu pocżęłá.
7:
Roſkázuiąc cżeládzi ták go mieć ná piecży/
8:
Aby mu nie ſchodziło ná namnieyſzy rzecży.
9:
Owa ſtárzec podobno dáley niż do roku/
10:
Był chowan to mogę rzec ná dobrym obroku.
11:
Wſzákoż y tám niedługo ty roſkoſzy trwáły/
12:
Rownie go iák od drugiey tyż ſłowá podkáły.
13:
Nie doſzło ſpełná trzech lat wcżáſowi onemu/
14:
Iák wymawiano ſtráwę ſtárcowi biednemu.
15:
Wymiátuiąc ná ocży ty wſzytki trudnośći/
16:
Ktore podeymowano o Iego Miłośći.
17:
Więc co ſie w domu działo przeń zá omieſzkánie/
18:
A z iákiem koſztem było wſzytko wychowánie.
19:
Ták iż namnieyſzey rzecży tám nie zániechano/
20:
W dwoy naſob niż nakład był wſzytko zráchowano.
21:
A więc ieſzcże y tego ná koniec dotknionio/
22:
Ze ná dziale dáleko nas vpoſledzono.
23:
Więcey druga niżli ia ſnądź przedemną wzięłá/
24:
A wżdy tákiey o tobie pracey nie podięłá.
25:
Iákąm ia miły oycże o tobie cżyniłá/
26:
A w on cżás iákobych ſnadź twą dziewką niebyłá.
27:
Sieſtrześ oddał co lepſze grunty y klenoty/
28:
A wżdyś tám nigdy nie znał tákowey ochoty.
29:
Iákąm ia tobie w domu ſwym pokázowáłá/
30:
Y zda mi ſie żem doſyć iuż s ſiebie dziáłáłá.
Zá ony



strona: B

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Zá ony dobrodzieyſtwá com wzięłá od ciebie/
2:
Służąc ći y s cżeládzią tu w domu v ſiebie.
3:
Skąd wielkie omieſzkánie mam y wielką ſzkodę/
4:
Y ktoż mnie kiedy zá to vcżyni nagrodę?
5:
Przetoż moy miły oycże widząc ty trudnośći/
6:
Mogłbyś iſcie być ná mię inákſzey bácżnośći.
7:
Y owſzem tám gdzieś więcey ná dziale zoſtáwił/
8:
Zebyś ſie też tám więcey niż tu przy mnie báwił.
9:
Nie życżąc mi tákich ſzkod áni omieſzkánia/
10:
Ktore około twego muſzą być ſtáránia.
11:
A w domu s táką zgráią wſzytkiego vbywa/
12:
Więc mi też dziatek więcey niż drugiey przybywa.
13:
Cżeladź też gdzie by miáłá robić co inego/
14:
Wiele mi omieſzkawa ſtrzegąc wcżáſu twego.
15:
Owa ná wſzytkim w domu nie ſporo przy tobie/
16:
Przetoż proſzę chciey rádzić o mnie y o ſobie.
17:
Lecż iednák miły oycże ile przemoc mogę/
18:
Przedſię cie dla przygody s chucią podpomogę.
19:
Miey ty kilká tálerow dla wcżáſu ſwoiego/
20:
A ktemuć też nie bronię y domecżku ſwego.
21:
Ieſlićby ſioſtrá iáko wymawiáć ſie chciáłá/
22:
Przedſięć ia będę ciebie w domu ſwym chowáłá.
23:
To ſłyſząc on ſtáruſzek bárzo ſie iął ſmućić/
24:
Widząc że iuż nie było do cżego ſie rzućić.
25:
Stárość ſtoi nád ſzyią gorſza niż kát ſrogi/
26:
Owa niewie co s ſobą rzec ſtárzec vbogi.
27:
Robić trudno bo wſzytki śiły iuż vſtáią/
28:
Dziatki iż zá ſwe máią namniey oń niedbáią/
29:
Przyiacioł inych nie máſz z dawná záchowáłych/
30:
Coby go przyiąć mieli w leciech oſtárzáłych.
BDo ſzpyta=



strona: Bv

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Do ſzpytalá ſie niechce żebráć ſie też wſtydzi/
2:
Acż zewſząd niedoſtátek iuż o ſobie widzi.
3:
A choćby też gdzie indziey nędznicżek ſie vdał/
4:
Pewnie ſrogich przymowek doſyćby zewſząd miał.
5:
Bowiemby káżdy rzec mogł weyże ſtárcá tego/
6:
Ktory w doſtátku mogąc vżyć wcżáſu ſwego/
7:
Teraz żebrze dawſzy w moc dzieciom máiętnośći/
8:
Y mogąc ſie dobrze mieć dziś go nędzá chłośći.
9:
A ták miły ſtáruſzek będąc w tym fráſunku/
10:
Ani wiedząc ſkąd doſtáć ſobie iuż rátunku/
11:
Iął płákáć ná ſwe głupſtwo że ſie zle ſpráwował/
12:
A tym co mu był Bog dał niemądrze ſzáfował.
13:
Y tákże nárzekáiąc ſtáruſzek vbogi/
14:
Myſlił pilnie ſzukáiąc wżdy nieiákiey drogi/
15:
Iákoby wżdy zábieżeć nędzy s ktorey ſtrony/
16:
Widząc że był od dziatek ná wſzem opuſzcżony.
17:
Y rzekł nu miłe dzieći gdy ſie wam ták zdáło/
18:
Iż ná moiey odpráwie widzi ſie wam máło.
19:
Przetoż ia dáley niechcę wáſzym ſpráwam wádzić/
20:
Iáko mogąc ták będę o ſwey nędzy rádzić.
21:
Iedno mi wżdy gdzie wolny daycie kąćik w domu/
22:
Gdziebych ia nędzny ſtárzec nie wádził nikomu.
23:
Owa wżdy ſtáruſzkowi indergmáſzek dano/
24:
A záraz go dla wſtydu z domu nie wygnano.
25:
Támże co miał od dzyewek onych kęs pieniędzy/
26:
Iáko mogąc nieborak odgryzał ſie nędzy.
27:
Acż s płácżem łzámi cżęſto oblał ſztucżkę chlebá/
28:
Znáiąc że było inák ſpráwowáć ſie trzebá/
29:
Przećiw dzieciom niewdzięcżnym co ná to niedbáią/
30:
Owſzem miłość rodzicow lekcże poważáią.
Máiąc



strona: B2

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Máiąc z nich wſzytko dobre nierzkąc wychowánie/
2:
Więc pilność więc nakłády ktore cżynią ná nie.
3:
A wżdy ſie ach nieſtetys tráfia tákich dośić/
4:
Ktorzy kiedy podroſtą śmieią Bogá prosić.
5:
Iżby ociec nie długo żył nád wolą iego/
6:
Zycżąc mu co narychley zbáwienia duſznego.
7:
Y ſłychałem więc pod cżás w tey młodey gromádzie/
8:
Gdzie ſobie o rodzicoch ſiedli w ſpolney rádzie.
9:
Ze drugi rzekł iuż też znam gdzieby ſiać pſzenicę/
10:
Gdyby iedno wziął cżárt tę ſtárą ſzubienicę.
11:
Swięćiłbych wierę ten dzień iáko wielkonocny/
12:
Ale owo ieſzcże dziad y cżerſtwy y mocny.
13:
Ach iákież to ſą ſłowá złych dzieći niewdzięcżnych/
14:
Ktorych niechcą hámowáć w vſtach ſwych wſzetecż=
:
(nych.
15:
Záprawdę k wiecżney háńbie tákim niebożątkom/
16:
Dał Bog to przyrodzenie ſnadź niemem źwierzątkom
17:
Ktore ácż mniey rozumu niźli ludzie máią/
18:
Wſzákże miłość inákſzą rodzicom chowáią.
19:
Iáko to cżynić zwykły nikcżemne ptaſzętá/
20:
Acż w ocżoch ludzkich brzydkie ony bocianiętá.
21:
O ktorych przyrodzeniu ták mądrzy piſáli/
22:
A práwie ie ná przykład złem dzieciom podáli.
23:
Gdyż o nich zá rzecż pewną iáſnie powiádáią/
24:
Co ony o rodzicoch zá pilność dziáłáią.
25:
Bo gdy ſie iuż ſtárzeie ociec ábo mátká/
26:
A iż im do ſámego iuż przydzie oſtátká.
27:
Tedy dziatki w oney to ich zeſzłey ſtárośći/
28:
Ty przy nich podeymuią prace y pilnośći.
29:
Karmiąc ie iáko dzieći by nie zdechły z głodu/
30:
Ták iáko im też oni cżynili zá młodu.
B 2Bo gdy



strona: B2v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Bo gdy pierze wymiecą á władze niemáią/
2:
Tedy młodzi żywnośći doſtátek im dáią.
3:
Ze ſie więc práwie z nowu zá tą ich pilnoſcią/
4:
Frymárcżą ná młody wiek ſwą zeſzłą ſtároſcią.
5:
Gdyż namilſze dziatecżki náwſzem ich pilnuią/
6:
A ſnadź gniazdká y ná piądź iuż nie odſtępuią.
7:
Zágrzewáiąc ciáłá ich kiedy zgołocieią/
8:
Ták náwſzem wcżáſowi ich vgadzac vmieią/
9:
Gdy záś pierzem poroſtą á pocżną záſuſzáć/
10:
Iuż cżyrſtwiey á niż przed tym imą ſobą ruſzáć.
11:
Tedy ie ná ſkrzydłach ſwych noſząc z nowu ćwicżą/
12:
A rownie tey cżerſtwośći im iák ſobie życżą.
13:
Niedrzewey ſie ich puſzcżą áż gdy iuż obacżą/
14:
Ze ociec cżyrſtwo z mátką zá żábkámi ſkącżą.
15:
Toż dopirko widząc ich ſtárość odmłodzoną/
16:
Z dáleka zaglądáiąc lecą przedſię ſtroną.
17:
A pátrząc ieſli ktore gdzie ſzkodliwie pádnie/
18:
Tedy wnet przyleciawſzy rátuią go ſnadnie.
19:
Owa nieme ptaſzętá w tym ſwym przyrodzeniu/
20:
Cżynią złem dzieciom trwogę ná wſzem w ich ſumnie
:
(niu.
21:
Gdyż widzą że tych w ſobie przymiotow niemáią/
22:
Ktore w niemych źwirzątkach iáśnie vznawáią.
23:
A wżdy rzadko by ktory był ruſzon tą cnotą/
24:
Owſzem ſie więcey puſzcża ich zá tą ſlepotą.
25:
Ze nierzkąc by miáły dbáć ná ſwe powinnośći/
26:
Ale ſzydzą z rodzicow w ich zeſzłey ſtárośći.
27:
Y żywąc w tákim ſwoim ſproſnym wſzetecżeńſtwie/
28:
Snadź pod cżás drudzi myſlą o tym okrucieńſtwie.
29:
Iákby oycá y mátkę mogli s ſwiátá zgłádzić/
30:
Iedno iż o tym prożno przećiw práwu rádzić.
Lecż



strona: B3

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Lecż gdzie by to málucżko pofolgowáć chciáło/
2:
Snadniej by ſie to wſzytko s ſtrzaſkiem s ſtáć muſiáło.
3:
O iákież to złe ſerce á zápámiętáłe/
4:
Co wziąwſzy dobrodzieyſtwá z rodzicow niemáłe.
5:
A wżdy ćicho ſzukáiąc pilnie cżáſu ſwego/
6:
Iákoby mogł rodzice przypráwić ocż złego.
7:
Y mamyli prawdę rzecż ći ták zli ſynowie/
8:
Są dziś onego Chámá właſni potomkowie.
9:
Ktory więcey miłuiąc ſwą wolą niż cnotę/
10:
Smiał odkryć przed brácią ſwą oycowſką ſromotę.
11:
Lecż y dziś ieſt tych doſyć ktorzy toż dziáłáią/
12:
A złoſcią rodzicom ſwym dobroć ich oddáią.
13:
Ey nie wierzę by to miał być narod cżłowiecży/
14:
Co przećiw rodzicom ſwym myſli tákie rzecży.
15:
A ieſliż ſą gdzie tácy ſynowie y corki/
16:
Wierzę iż nie ſą ludzie lecż práwe iáſzcżorki.
17:
Ktore iáko niektorzy o tym powiádáią/
18:
Ze ten iad s przyrodzenia ſrogi w ſobie máią.
19:
Skoro iedno ożywą w żywocie mátki ſwey/
20:
Wnet ią żrą áż przegryzą dzuirę w boku v niey.
21:
Potym tám z niey wyſzedſzy nie doſyć im o tym/
22:
Owſzem ią zámorzywſzy ziedzą śćirẃ iey potym.
23:
Bo niż cżáſu doroſtą y niż látá máią/
24:
Mácierzyńſkim ſie śćirwem ták wychowywáią.
25:
Tenći ſie iáſzcżorcży iad w tych y dziś znáyduie/
26:
Ktorym ſproſna ſwawola ták bárzo ſmákuie.
27:
Iż ſie rodzicmi ſwemi áni wiem przecż brzydzą/
28:
Choc vprzeymą miłość ich przećiw ſobie widzą.
29:
O nieſzcżęſne złe dzieći pełne iádu złego/
30:
Przecżże rodzicom ſwoim nie życżycie tego.
B 3Iż ie Pan



strona: B3v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Iż ie Pan chowa długo k wáſzemu lepſzemu/
2:
A wżdy wy oto niechcąc nic rozumieć temu/
3:
Rádzibyſcie ie żywo by mogło być żárli/
4:
Zycżąc im tego żeby co narychley zmárli.
5:
A nierzkąc ſnadź ſynowie lecż y dziewek wiele/
6:
Są pełne tego iádu mogę to rzec ſmiele/
7:
Przećiwko mátkam ſwoim/ że by przyſzło ktemu/
8:
Rádyby vcżyniły doſyć iádu ſwemu.
9:
Iedno iż ſnadź w ſwym ſtanie mocy s to nie máią/
10:
Lecż by kto w ſerce weźrzał iáko go tám táią.
11:
Nie kwartką ále becżką mogłyby go mierzyć/
12:
Bom wiele ſłychał tákich może káżdy wierzyć.
13:
Co mawiáły Ey niechceć wziąć dyabeł tey báby/
14:
Chociaż iuż zeſzłą w leciech y żywot iey ſłáby.
15:
Nie chceć zdechnąć nalepiey kiedy iey dodawić/
16:
Bo inácżey kłopotu trudno z głowy zbáwić.
17:
Zaſz ią żywo wieść mamy Bogu w vździenicy/
18:
Gdyż iuż dawno cżás s ſwiátá ſtárey cżárownicy.
19:
Ach iákieſz to ſerce złe tákich białych głowek/
20:
S ktorego pod cżás płynie doſyć tákich ſłowek.
21:
Co ſnadź drugie y ſkutkiem iáwnie pokazáły/
22:
A iádowi ſwoiemu doſyć vdziáłáły.
23:
Wſzák nie trzebá dáleko nam po przykład chodzić/
24:
Y domá tu możymy nań ſnádnie vgodzić.
25:
Ieſzcżeć tego w Krákowie ſwieżą pámięć mamy/
26:
Co od kilkunaſcie lat ſpráwy pámiętamy.
27:
Gdy zła ſwowolna dziewká mátkę ſwą zábiłá/
28:
Acż to potym y ſámá gárdłem opłáćiłá.
29:
A zda mi ſie y dziśby ználazł tákich doſyć/
30:
Ktore choć rąk nie śmieią ná mátki podnośić/
Wſzákoż



strona: B4

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Wſzákoż iednák ſrogim ie iádem zábijáią/
2:
Gdyż im zdrowia nie życżąc w kąciech przeklináią.
3:
Ano táſz mſza poſzeptem iáko y ſpiewána/
4:
A táſz złość iáwna co też y w ſercu ſchowána.
5:
Bo tá ácż ſie do cżáſu w ſercu táić będzie/
6:
Lecż ſie nie długo potym z vſt otworzy wſzędzye.
7:
A muśi ſie doſyć sſtáć ſłowom Kriſtuſowym/
8:
Ktore ſą ná ludzi złe wyrokiem ſurowym:
9:
Iż ludzie zli ze złego ſkárbu ſercá ſwego/
10:
Nie mogą iſcie przynieść nigdy nic dobrego.
11:
W cżym dziś dzieći złośćiwe vznawáć ſie dáią.
12:
Gdy rodzice złorzecżąc vſty zábijáią.
13:
A pewnie że y ty dwie ták ſie ſpráwowáły/
14:
Co oto oycá ſwego chowáć ſie zbraniáły.
15:
Cżęſto ktoby był ſłuchał ſnadź bywáło tego/
16:
Aboć dyabeł wziąć nie chce dziádá przemierzłego.
17:
A choć w ocży nie było tákowych przymowek/
18:
Wſzákżeć ſie doſyć znácży miłość y s tych ſłowek/
19:
Ktoremi ſie złe dziewki oycu obmawiáły/
20:
Zá ony dobrodzieyſtwá ktore po nim znáły.
21:
Owa on nędzny ſtárzec w wielkiey ſwey żáłośći/
22:
Myſlił cżymby rátowáć mogł nędzney ſtárośći/
23:
Widząc że go iuż dzieći ná wſzem opuśćiły/
24:
Iákoby iego nigdy właſnemi nie były.
25:
A ták wziąwſzy koſtuſzek w rękę wyſzedł z domu/
26:
Niechcąc żalu ſwoiego oznaymić nikomu.
27:
Chociaż im był ták zyęty ſrodze s káżdey ſtrony/
28:
Práwie będąc od właſnych dziatek opuſzcżony.
29:
Idąc tedy ſtáruſzek ſobie po vlicy/
30:
Myſlił pilnie coby rzec w oney ſwey teſknicy.
Y przy=



strona: B4v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Y przyſzedł mu ná pámięć ieden zacny przykład/
2:
Ktoremu on tám w ten cżás mogę rzec ták był rad/
3:
O onym oycu ktory miał ſyná iednego/
4:
Co mu też był wſzytko dał zá żywotá ſwego/
5:
Chcąc áby go był iedno iuż ſmierći dochował/
6:
Lecż on zły ſyn ták rownie też z nim poſtępował.
7:
Bo zábrawſzy od oycá wſzytki máiętnośći/
8:
Okazał mu po ſobie tákie niewdzięcżnośći/
9:
Iż zániedbał ſtáruſzká w zeſzłych leciech iego/
10:
Ze muſiał z inąd ſzukáć pożywienia ſwego.
11:
Iednoż wżdy on w onych ſwych leciech oſtárzáłych/
12:
Miał niemáło przyiacioł z dawná záchowáłych.
13:
Ktorzy głupich poſtępkow iego litowáli/
14:
A rádą y pomocą wżdy go rátowáli.
15:
Ták iż ieden s przyiacioł podał mu tey drogi/
16:
Iákoby miał z głowy ſwey pozbyć oney trwogi.
17:
Dawſzy mu kilká groſzy áby Reyeſtr ſpráwił/
18:
A ſiadſzy áby rzkomo ráchunkiem ſie báwił.
19:
Ktemu áby chłopcá ſłał do dłużnikow ſwoich/
20:
Mowiąc niech ſie wżdy cżuią o tych długoch moich.
21:
Roſkazał mu też kupić ſzkátułkę chędogą/
22:
Owaby iáko ſyná mogł podeydź tą drogą.
23:
Támże áby vkłádał do oney ſzkátuły/
24:
Związawſzy ledá pápir pięknie w fáſcykuły.
25:
Rzkomo to ſobie miáſto Cyrographow máiąc/
26:
A pilnie ie v ſiebie w zánádrzu chowáiąc.
27:
To widząc ſyn iż ociec wſzytko coś ráchuie/
28:
A pilnie wednie w nocy reyeſtrá ſpiſuie/
29:
A ktemu iż przy ſobie iákąś ſzkátułkę miał/
30:
Ktorey nigdy nikomu áni vkázáć chciał.
Owſzem



strona: C

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Owſzem gdzie ſzedł záwżdy ią do zánadrz ſwych chował/
2:
S cżego ſie nie pomáłu ſyn iego fráſował.
3:
Y wnet ſie od chłopięciá iego dowiedował/
4:
Coby wżdy ták pilnego ociec reyeſtrował.
5:
Támże pánu młodemu chłopię powiedziáło/
6:
Iż pan ſtáry ma długow v ludzi niemáło/
7:
Ktorych ſobie inwentarz iuż ſpiſał niemáły/
8:
Ia wierzę kiedyby ſie poſpołu zebráły/
9:
Pewny tyſiąc ábo trzy byłoby tám tego/
10:
Ile ia iedno mogę być ſwiádom wſzytkiego.
11:
Y podobnoſcie ſámi dobrze to widzieli/
12:
Com iá w tey rzecży zbiegał zá ty dwie niedzieli.
13:
Tym tám iego dłużnikom ceduły oddáiąc/
14:
Y pewney ſie zapłáty im vpomináiąc.
15:
Co ſłyſząc ſyn zárázem dał wiárę wſzytkiemu/
16:
Y iął ſłużyć s pilnoſcią ná wſzem oycu ſwemu.
17:
Nádziewáiąc ſie tego iż onemi długi/
18:
Miał pewnie powetowáć oney ſwey poſługi.
19:
Ktorą oycu wyrządzał w nádzieię pieniędzy/
20:
Acż go iuż był opuśćił widząc przed tym w nędzy.
21:
Wſzákoż go to po ſmierći bárzo omyliło/
22:
Gdyż z wielkiey burze oney máło ſnadź dzdzá było.
23:
Bo gdy vmárł on ociec y iuż był pochowan/
24:
Od ſyná iák ſłuſzſzáło ná iego zacny ſtan.
25:
Tedy tám gdy ſie rzućił do oney ſzkátuły/
26:
Miáſto ſzulbryfow tráfił ná gołe ceduły.
27:
Chybá ná iedney ználazł piſánie tákowe/
28:
Záwżdy ten ſobie iedna żebráctwo gotowe/
29:
Ktory da zá żywotá dzieciom máiętnośći/
30:
Mogąc iáko pan vżyć z nich ſwoich wcżeſnośći.
CA ták



strona: Cv

Hiſtoria bárzo piękna
1:
A ták myſląc on ſtárzec o tym to przykłádzie/
2:
Acż niewiedział iákoby miał przyść ku tey rádzie.
3:
Cżymby wżdy mogł ábo ſkąd nędze ſwey wetowáć/
4:
Ták iż ſie iął ſam w ſobie ſerdecżnie fráſowáć/
5:
Bo nie ſmiał żálu ſwego ni przed kim odkrywáć/
6:
A wolał ná wſzem ſkromnie nędze ſwey vżywáć.
7:
Tuſząc żeby go było ſnadź z miáſtá wyſmiano/
8:
Gdyby ſie tego głupſtwá nań dowiedzieć miano.
9:
Przetoż miły ſtáruſzek ácż w roſpácż przychodził/
10:
Wſzákoż ſie tym przykłádem málucżko ochłodził.
11:
Máiąc też tę nádzieię w wſzechmogącym Pánie/
12:
Ze zá iego pomocą choć vpadł powſtánie.
13:
Y pocżął s płácżem wzdycháć modląc ſie ku niemu/
14:
Porucżáiąc wſzytko w moc iáko Pánu ſwemu.
15:
Owa támże zárázem ſam Bog to rzec mogę/
16:
Pokazał mu łácniuchną s tych fráſunkow drogę.
17:
Bo gdy tám idąc myſlił coby rzec w tey ſpráwie/
18:
Tedy ſie ták s przygody trefiło mu práwie.
19:
Iż ſzedł mimo ſtolarzá y wſtąpił do niego/
20:
A Pan Bog podał rádę w myſl ſtárcá onego/
21:
Gdyż on iſcie káżdego ma ná pilney piecży/
22:
A chociaſz ſie zda iż kto vpadł iuż w ſwey rzecży.
23:
Przedſię go on podnieſie á wyrwie s trudnośći/
24:
Iego żáłość przywiedzie ku wielkiey rádośći.
25:
Co okazał y nád tym dziáduſzkiem vbogim/
26:
Ktorego nie dał trapić tym fráſunkom ſrogim.
27:
Poduſzcżywſzy w nim rádę mogę rzec ſtátecżną/
28:
Aby v ludzi byłá ná pámiątkę wiecżną.
29:
Owa on tám wſtąpiwſzy iął ſkrzynie tárgowáć/
30:
Chociaż máło álbo nic do niey nie miał ſchowáć.
A wſzá=



strona: C2

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
A wſzákoż iednák y tym co tám w ten cżás ſchował/
2:
Zacny dowćip ſtárośći ſwoiey okázował.
3:
Y práwie tu mogę rzec rozumu zákroił/
4:
Gdyż tą ſpráwą dzieciom ſwym ták w głowie zábroł.
5:
Iż co oni iuż byli przed tym zániedbáli/
6:
To záś práwie ná ręku ták go piáſtowáli.
7:
Cżyniąc mu w domach ſwoich ták wielkie wcżáſnośći/
8:
Co iedno potrzebował w ſwey zeſzłey ſtárośći.
9:
A żadna ich ina rzecż nie przywiodłá k temu/
10:
Ze ták ná wſzem ſłużyły pilnie oycu ſwemu/
11:
Iedno gdy ſie o oney ſkrzyni dowiedziáły/
12:
W ktorey ſie bárzo wielkich ſkárbow nádziewáły.
13:
Ale ie mniemánie ich bárzo omyliło/
14:
Abowiem miáſto złotá kámienie tám było.
15:
Kupiwſzy tedy ſkrzynię rzkomo dla pieniędzy/
16:
Nákładł do niey kámienia/ bo też w oney nędzy
17:
Nie mogł mieć co inego/ coby tám w niey chował/
18:
Owa cżym mogł tedy ią chudziec náſzpiżował.
19:
Kupił też kilká workow tcżych ſzedſzy do kramow/
20:
Y náſypał pełniucżko w nie bitych licżmanow.
21:
A náiąwſzy ſzrotárze zá ſobą ią nieść dał/
22:
Do domu oney dziewki gdzie ſwe złożenie miał.
23:
Owa co chłopi nieſli ſámi nie wiedzieli/
24:
A iż były pieniądze ták wſzyſcy mniemieli.
25:
Támże cżeladź domowa ktorzy tho widzieli/
26:
Przed pánem y przed pánią tę rzecż powiedzieli.
27:
Co oná vſłyſzawſzy zá nic ſobie miáłá/
28:
Gdyż co przed tym ociec miał o wſzytkim wiedziáłá/
29:
A iż im był wſzytko dał/ przetoż oney rzecży/
30:
Bárzo máło ábo nic nie miáłá ná piecży.
C 2Potym



strona: C2v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Potym gdy ſie iuż chylił dzyeń ku wiecżorowi/
2:
Dziewká ktora ſłużyłá onemu ſtárcowi/
3:
Teyże rzecży przed pánią záſię ponowiłá/
4:
Iż ſtárzec ma pieniądze ſmiele to twirdziłá.
5:
Bo gdym mu teraz oto ſwiece kupowáłá/
6:
Tedym ſkrzynię otwártą v niego widziáłá.
7:
Y zda mi ſie że tám w niey pełno workow było/
8:
Iedno iż mię dziádowſko prętko ſtámtąd zbyło.
9:
Zámknąwſzy drzwi o ſobie y iął wormi brzękáć/
10:
A pewnie wiem iż nie pśi tám muſieli ſzcżekáć.
11:
Potym gdy zámknął tedym dziurką záglądáłá/
12:
Y kilkám kup cżyrwonych ná ſtole záyrzáłá.
13:
A nie wierzycieli mi podźcieſz iedno ſámi/
14:
Vyrzycie brzęk ná ſtole wierę nie cętkámi.
15:
Zátym wnet páni młoda z mieyſcá ſie porwáłá/
16:
A chcąc prawdy doſwiádſzyć ſámá tám bieżáłá.
17:
Támże gdy oną dziurką tym pilniey pátrzyłá/
18:
Iż ociec ma pieniądze teraz vwierzyłá.
19:
A iż cżyrwone złote przy ſwiecy ſie zdáło/
20:
Bo ich w kupie niemáło ná ſtole leżáło.
21:
Tám ſtárzec gdy vſłyſzał iż ktoś v drzwi ſzepce/
22:
A ćicho y tám y ſám przechodząc ſie depce/
23:
Dopirkoż iął tym więcey trząść onemi worki/
24:
Chcąc áby tákoná wieść rychley doſzłá corki.
25:
A oná około drzwi dawno záſkákuie/
26:
Bo więc pilno kiedy kto co s pożytkiem cżuie.
27:
Támże onę cáłą noc dziádowſko nie ſpáło/
28:
A onemi licżmany po ſtołu brząkáło.
29:
Dziewká też záglądáiąc áni vſyptáłá/
30:
Bo iuż o wſzytkim pewną wiádomość mieć chciáłá.
Aż potym



strona: C3

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Aż potym kęs nádedniem dziad ſie vſpokoił/
2:
Gdy ták z onemi worki dziwne rzecży ſtroił.
3:
Bo ie z iednego worká w drugi przeſypował/
4:
Więc rzkomo ieden wyiął á drugi zás ſchował.
5:
Owa cáłą noc nie ſpiąc áż świtáć pocżęło/
6:
Toż dopiro dziádowſko málucżko záſnęło.
7:
Dziewká też widząc że iuż wſzytko zráchowano/
8:
Y do ſkrzynie do oney rządnie pochowano/
9:
Szedſzy potym do mężá wſzytko powiedziáłá/
10:
Iáko wielkie bogáctwá v oycá widziáłá.
11:
Tám pilnie miedzy ſobą o tym námawiáli/
12:
Zeby iuż w domu ſtárcá ſmierći dochowáli.
13:
Cżyniąc mu wſzytkę wcżeſność coby mu ſie zdáło/
14:
Owaby przy nas iáko to co ma zoſtáło.
15:
Y tákżeć ſie ſpołecżnie s ſobą nárádzili/
16:
Aby mu ná wſzem z wielką pilnoſcią ſłużyli.
17:
Ráno potym názáiutrz ſkoro páni wſtáłá/
18:
Sámá do páná oycá nátychmiaſt bieżáłá/
19:
Pytáiąc iáko ſie ma w cżymby mu poſłużyć/
20:
Zda mi ſie iż tu trudno macie wcżáſu vżyć.
21:
Lepieyby ſie tám ku nam bliżey gdzie wprowádzić/
22:
Azaſz wy nam możecie tám wiele záwádzić.
23:
Gdyż tu wierę ná tyle mieſzkánie niezdrowe/
24:
Y záráżenie głowie s tych ſmrodow gotowe.
25:
Bo tuż ſtáynie wychody tu też miecą gnoie/
26:
Przetoż dam ia wyprzątnąć przednie gmáſzki ſwoie.
27:
Támże ſie przeprowadźcie dla wcżáſu lepſzego/
28:
Bo wam tám bliżey będzie gdy potrzebá cżego.
29:
Pan Bog zna miły oycże że ſie zá to wſtydzę/
30:
Ze cie w brudney koſzuli y w poſciałce widzę.
C 3Bież



strona: C3v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Bież rychley Netko przynieś koſzulę pánowę/
2:
A wziąwſzy ługu zmyieſz pánu oycu głowę.
3:
Ia też winney żophecżki wnet dla pośilenia/
4:
Vcżynię przeń s ſzáfránem wſypawſzy korzenia.
5:
Wy też zá tym wyprzątńcie ty tám gmáſzki moye/
6:
Gdzie będzie miał pan ociec wſzytki wcżáſy ſwoie.
7:
Niechżeć ſie iuż ze wſzytkim dziśże thám prowádzi/
8:
Ia też poydę roſkażę wnet wſzytkiey cżeládzi/
9:
Zeby tám iuż znośili wſzytki rzecży iego/
10:
Bo mu tám łátwiey będzie vżyć wcżáſu ſwego.
11:
A ták ſkoro ty rzecży iuż tám przenieſiecie/
12:
Wnetże poſciel koleńſką białą powlecżecie.
13:
Namiotek moy nád łoſzko będzie przyſzrobowáć/
14:
Więc drewek do kominá drobnych nágotowáć.
15:
A niech iuż hauſknecht będzie wſzytkiego pilnował/
16:
Cżego iedno pan ociec tuby potrzebował.
17:
Owa prętką odmiánę wnet ſtárzec obacżył/
18:
A iſcie w tym nie głupie pocżąć ſobie racżył.
19:
Gdy iuż oto inákſzey doznawa ochoty/
20:
Ktora ácż nie z vprzeymey ſnadź pochodzi cnoty.
21:
Iedno w iákąś nádzieię pożytku pewnego/
22:
Gdyż prze ten więcey cżynim ieden dla drugiego.
23:
Widząc iuż tedy ſtárzec tám być inſzą ſpráwę/
24:
Pocżął rzkomo s pirwotku cżynić tę poſtáwę/
25:
Iákoby nic dbáć nie miał o tákowe rzecży/
26:
Chociaż to w ſercu táiąc miał ná dobrey piecży.
27:
Támże ſie tymi ſłowy iął rzkomo wymawiáć/
28:
Iuż ia wam w domu niechcę tey pracey zádawáć/
29:
Zebyſcie dla mnie mieli iákie omieſzkánie/
30:
Acż ia wdzięcżnie przyymuię to wáſze ſtáránie.
Zwłaſzcżá



strona: C4

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Zwłaſzcżá iżem wam przed tym ſnadź niemáło wádził/
2:
Przetoż będę iák mogąc iuż o ſobie rádził.
3:
A wſzákoż miła corko iż tę miłość twą znam/
4:
Ná twe żądánie s tobą wolą pomieſzkáć mam.
5:
Ale iednák v ciebie to wymawiam ſobie/
6:
Ze gdyby mi ſie zdáło nie mieſzkáć przy tobie/
7:
Abych wolno puſzcżon był gdzyeby mi ſie chciáło/
8:
Gdyż ná mieyſcu mieſzkáiąc znáć mi ſie to dáło.
9:
Ze wy niewcżás ia trudność ſpołuchmy miewáli/
10:
Otoż trzebá żebychmy thák w to vgadzáli/
11:
Iákoby mogł Wilk ſyt być á cáłe też Owce/
12:
Przetoż radźmy o ſobie wierę iáko kto chcze.
13:
Więc ſie tu rzkomo ſtárzec prowádzić porywa/
14:
Iákby to iuż miáłá być záraz prawdá żywa.
15:
Ano w ſercu inſza myſl bo nie powłocżny pan/
16:
Rádſzey ná mieyſcu ſiedzieć ſłuſzſzy ná iego ſtan.
17:
Tám widząc dziewká iż ſie od niey ociec bierze/
18:
Tu dopirkoſz pilnośći przykłáda w tey mierze/
19:
Iákoby go w domu ſwym mogłá pohámowáć/
20:
Slubuiąc ſie mu ná wſzem inácżey záchowáć.
21:
A ieſliżby co przed tym nie k myſli bywáło/
22:
Aby ſie iuż wſzytkiego tego zápomniáło.
23:
Bo iuż od tego cżáſu oycże moy namilſzy/
24:
Lepſzego wcżáſu doznaſz y porządek inſzy.
25:
Ktemu pilność inákſza niżli przed tym byłá/
26:
Gdyżemći iuż do ſmierći ſłużyć vmyſliłá.
27:
A ieſlim cie też kiedy przed tym przegniewáłá/
28:
Y mniey przyſtoynie przećiw tobie záchowáłá/
29:
Proſzę prze Bog ábyś mi wſzytkiego przebacżył/
30:
A vbogim domem mym iuż gárdzić nie racżył.
Roſkáſz



strona: C4v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Roſkáſz ſobie oycże moy wſzák tu wſzytko twoie/
2:
A bądź łáſkaw proſzę cie ná dziatecżki ſwoie.
3:
Przebácż ieſliże ſie co przydáło s krewkośći/
4:
Doznaſz od tego cżáſu inákſzych wdzięcżnośći/
5:
Niżli przed tym ieſliż ſie thák co pokazáło/
6:
Przetoż rácż mi odpuśćić znam żeć ſie zle sſtáło.
7:
Tám rzkomo ſtárzec będąc zmiękcżon tymi ſłowki/
8:
Rzekł/ wiem ia miła corko że wy białegłowki/
9:
Będąc thák mdłym nacżyniem cżęſto vpadacie/
10:
Iedno iż ſie więc prętko záſię vznawacie.
11:
Przetoż żeś mym dziecięciem przebacżam wſzytkiego/
12:
Niechcąc przed ſię bráć więcey wyſtępku żadnego.
13:
Iedno wy też inákſzey chcieycie być bácżnośći/
14:
Ná mą ſtárość ábych mogł vżyć ſwych wolnośći.
15:
A ieſliby ſie kiedy drugyey dzyewce zdáło/
16:
Zebych też kiedy v niey mogł pomieſzkáć máło.
17:
Niech cie nic nie obraża moie prowádzenie/
18:
Gdyż ſie godzi ná wſzytko mieć dobre bacżenie.
19:
To ſłyſząc oná s chucią ná wſzytko zwoliłá/
20:
Mowiąc Pánie Boże day by też tákąż byłá
21:
Zycżnoſcią poruſzona/ moy oycże ku tobie/
22:
Zycżyłábych iey tego iáko ſámá ſobie.
23:
Wſzákoż ieſli być może proſzę y dla Bogá/
24:
Aby ſie iuż tu mogłá zágrodzić tá drogá/
25:
Nie trudząc ſie tám y ſám w tey zeſzłey ſtárośći/
26:
Lepiey ná mieyſcu ſiedząc vżywáć wcżeſnośći.
27:
Támże rzkomo zá tymi ſtárzec namowámi/
28:
Wprowádzon ná inſzy gmách s wſzytkiemi rzecżámi.
29:
Zá nim tuż onę ſkrzynię też chłopi dźwigáią/
30:
Iż tám ſą wielkie ſkárby ták wſzyſcy mniemáią.
Potym



strona: D

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Potym niewiem cży w tydzyeń cży we dwie niedzieli/
2:
Drugiey dziewce o onych ſkárbiech powiedzieli.
3:
Ktora ácż też s pirwotku temu nie wierzyłá/
4:
Wſzákoż ſłyſząc co ſioſtrá zá wcżás mu cżyniłá/
5:
Pilnie ſie pytáć ięłá z domu iey cżeládzi/
6:
Iákoby też tám byli pánu oycu rádzi.
7:
Zdrowli dobrze á iáką tám nań bácżność máią/
8:
A co mu zá wcżás w iego ſtárośći dzyáłáią.
9:
Owa iey tám wſzytko tho cżeladź powiedzieli/
10:
Co v páná ſtárego zá ſkárby widzyeli.
11:
To oná ſłyſząc tedy ſobie pomyſliłá/
12:
Mowiąc y przecżżem ia wżdy ták ſzalona byłá/
13:
Iżem go z domu zbyłá á dziś mi żal tego/
14:
Ale ktoż ſie nádzyewał tych ſkárbow v niego.
15:
Iam mniemiáłá żeby iuż nam był wſzytko dáć miał/
16:
A on otho áni wiem gdzye tho był záchował.
17:
Mogę rzec żeciem teraz iuż doznáłá práwie/
18:
Zeć záwżdy ſtárzy ludzye chytrzy ſą w ſwey ſpráwie.
19:
Terazći mię Bog ſkarał zá me niewdzięcżnośći/
20:
Iżem ia nie vmiáłá ſłużyć mu w ſtárośći.
21:
Pewnie żeby to było przy mnie zoſtáć mogło/
22:
Ale ſámá áni wiem co mię thák vwiodło.
23:
Zem go ſobie ták byłá ná wſzem obrzydziłá/
24:
Y widzę żem ſie teraz bárzo omyliłá.
25:
Niewiem tedy co s tym rzec á iák w tho vgodzić/
26:
Stáráćby ſie iákoby wżdy ſtárcá vchodzić.
27:
Owa będzye chciał ná nas mieć też nieiáki wzgląd/
28:
Ale kiedyć tám zoſtał iużći widzę żeć błąd.
29:
Dopirkoć ſie ſtárego poſtępki odkryły/
30:
Ktore nam iáko widzę ſnądź będą wádziły.
DGdyż



strona: Dv

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Gdyż Bog náſzę niewdzyęcżność iáwnie chce pokáráć/
2:
Zechmy ſie iáko ſłuſzſzy oń niechciáły ſtáráć.
3:
Zwłaſzcżá ia ktora muſzę odnieść to karánie/
4:
Com thák lekce ważyłá Páńſkie roſkazánie/
5:
Nie okázuiąc oycu powinney miłośći/
6:
Przetoż Pan ſpráwiedliwie karze moie złośći.
7:
Aleć iuż prożne rzecży ſámá dobrze cżuię/
8:
Ze nie wcżás gdy ſie sſtáło głupſtw ſwoich żáłuię.
9:
Wſzákoż niech co chce będzye iam ták vmyſliłá/
10:
Abych tám ſzłá á iego zdrowie náwiedziłá.
11:
A znáiąc żem zgrzeſzyłá poydę łáſki prośić/
12:
Iżby więcey nie racżył w ſercu gniewu nośić/
13:
Przećiwko mnie dziewce ſwey choćżem zle dzyáłáłá/
14:
Gdym mu w iego ſtárośći ſłużyć nie vmiáłá.
15:
A ták chociaż zá wſtydem przedſię poydę k niemu/
16:
Zali go będę iáko mogłá przywieść ktemu/
17:
Zeby mię wżdy przypuśćił do dzyału rownego/
18:
Acż wiem żem náruſzyłá bárzo łáſki iego.
19:
Szłá tedy tám ſnadź ocży záſłoniwſzy pśiną/
20:
Nie z miłośći lecż będąc tkniona tą nowiną.
21:
Iż ociec ma wielki ſkarb y pieniędzy doſyć/
22:
Owaby ná nim mogłá ieſzcże czo wyprośić.
23:
Támże przyſzedſzy k niemu wdzięcżnie go witáłá/
24:
A ná ſwoie nieſzcżęſcie s płácżem nárzekáłá.
25:
Przekłádáiąc głupſtwo ſwe iż zle vcżyniłá/
26:
Gdy mniey przyſtoynie oycu w domu ſwym ſłużyłá.
27:
Mowiąc lito mi tego moy oycże namilſzy/
28:
Ze mię do twey poſługi vprzedził kto inſzy.
29:
Acż prawdá żem pocżęśći ieſt przycżyną ſámá/
30:
Iż ſie to rozerwánie sſtáło miedzy námá.
Wſzákoż



strona: D2

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Wſzákoż y ſameś iednák ſnadź też winien ſobie/
2:
Gdyż ieſt wádą niemáłą ſkrzętna ſtárość w tobie.
3:
Ktora więc poſpolicie wſzytkim ſtárcom wádzi/
4:
Ze też prze nię ná mieyſcu nie doſiedzą rádzi.
5:
Lecż byś ſie był málucżko rozumem ſpráwował/
6:
A mdłośći białogłowſkiey troſzkę wżdy sfolgował/
7:
Bo ieſliżem ia ſobie głupie poſtąpiłá/
8:
Tedy iáko ſtárego twoiá tho rzecż byłá/
9:
Przeſtrzedz mię y nápomnieć iáko dziecię ſwoie/
10:
A zgromić nie przyſtoyne w tym poſtępki moie.
11:
Zażbych ia ták niebácżną y ták złą być miáłá/
12:
Zebych mieyſcá twym ſłowom v ſiebie nie dáłá.
13:
Zá wiernąć teraz prawdę to powiádam pánie/
14:
Iſciem ia miáłá wdzięcżnie przyiąć to karánie.
15:
Iedno iż ſnadź z obu ſtron nie było bácżnośći/
16:
Ták w wáſzych leciech zeſzłych ták y w mey młodośći.
17:
Owa iákoż ſie kolwiek miedzy námi sſtáło/
18:
Mnieby ſie tego więcey wſpomináć nie zdáło.
19:
Zwłaſzcżá żem s tym vmyſłem dziś ſie tu vdáłá/
20:
Bych przed tobą oycem ſwym iuż ten grzech wyznáłá.
21:
Ktory z moiego głupſtwá bárzo cie obráźił/
22:
Y znam że mi do łáſki twey wiele przekáźił.
23:
Znáiąc tedy do ſiebie ty nędzne krewkośći/
24:
Ktoremim náruſzyłá oycowſkiey miłośći/
25:
Proſzę teraz oycże moy przebácżże wſzytkiego/
26:
Nie ſroż ſie nad dziewką ſwą gdyż mi dziś żal tego.
27:
Tám on miły ſtáruſzek ruſzon tymi ſłowki/
28:
Przypátruiąc ſie ſpráwam oney białeygłowki.
29:
Iáką rzkomo pokutę zá grzechy cżyniłá/
30:
A iák chytrze ná oycá ze wſząd záchodziłá.
D 2Aby ſie



strona: D2v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Aby ſie w łáſkę iego záś mogłá wſzrobowáć/
2:
Gdyż ſie tu oto dziwnie vmie mu ſpráwowáć.
3:
Wynáyduiąc do tego rozlicżne przycżyny/
4:
A kłádąc nań y ná ſię ſpołecżnie ty winy.
5:
Co ſłyſząc nędzny ſtárzec s płácżem iey powiedział/
6:
Ach miła corko y ktoż tho ná on cżás wiedział/
7:
Iżeś tho nie ze złośći lecż z głupſtwá cżyniłá/
8:
Wſzákoż nie bacżę byś tym grzechu ſwego zbyłá.
9:
Lecż iż ia ocży ſlepe w oycowſkiey miłośći/
10:
Mam do was dziatek ſwoich/ znoſząc wáſze mdłośći.
11:
Przetoż cokolwiek iedno miedzy námi było/
12:
Iáko mię to ná on cżás namniey nie ruſzyło/
13:
Ták y teraz wiedz pewnie przebacżam wſzytkiego/
14:
Widząc że lituiemy wſzyſcy głupſtwá ſwego.
15:
Wdzyęcżnie tedy ſłowá ty od ciebie przyymuię/
16:
A wiedz że iák dziecię ſwe ták cie ia miłuię.
17:
Tám wnet dzyewká zá nogi oycá obłápiłá/
18:
Rzkomo s ſercá lituiąc iż thák głupią byłá.
19:
Ze gdy iey był cżás Bog dał k ſłużbam oycá ſwego/
20:
Nie vmiáłá záchowáć klenotu thákiego.
21:
Mowiąc ách by mi Pan Bog dziś dar ten dáć racżył/
22:
Pewniebyś miły oycże y ſam tho pobacżył/
23:
Z iáką bychći ochotą w domu ſwym ſłużyłá/
24:
Gdyby iedno wola twa też do tego byłá.
25:
Acż bacżę iż v ſioſtry wcżeſność wielką macie/
26:
Wſzákoż by ſie wam zdáło ſámi to poznacie/
27:
Ze w troy naſob wcżáſy ſwe v mniebyſcie mieli/
28:
Iedno gdybyſcie ſámi ktemu ſie mieć chcieli.
29:
Wſzakżeć ia to przypuſzcżam wſzytko wáſzey woli/
30:
Iż was nie mam w domu ſwym dziś mię ſerce boli.
Ano



strona: D3

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Ano więcey złą dziewkę ſnądź ſkrzynká boláłá/
2:
Ktorąby oná więcey niż oycá woláłá.
3:
Owa tám s płácżem cżyniąc wielkie nárzekánie/
4:
Rzekłá/ ach gdzież wola twa byłáby moy pánie/
5:
Zebyś też v mnie w domu máło przemieſzkáć chciał/
6:
Snadźbyś podobno v mnie lepſzą tám wcżeſność miał.
7:
Leniwey też ſtárośći ſnadźby nie wádziło/
8:
Gdyby ſie iey powietrze indziey odmieniło.
9:
Bo ták ſiedząc ná mieyſcu tym rychley zgrzybieie/
10:
A ſnadź gdzie indziey będąc rychley otrzeźwieie.
11:
Zdali ſie tho tedy wam oycże á moy pánie/
12:
Bárzo wam rádá w domu ſwoim dam mieſzkánie.
13:
Zá tymi namowámi on ſtáruſzek miły/
14:
Widząc dzieći iákim co vmyſłem cżyniły/
15:
Rzkomo tego niedbáiąc cżynił tę poſtáwę/
16:
Ze ſie z nimi wdáć niechciał więcey w żadną ſpráwę.
17:
Iákoby też nędze ſwey miał ſam porátowáć/
18:
Ano gdyby ſie był chciał z mieſzkiem obráchowáć/
19:
Bárzo w nim wielkie puſtki mogę rzec pachnęły/
20:
Bo kobietki s káletki iuż dawno wymknęły/
21:
Wſzytki iego pieniąſzki co dzyádowſko miáło/
22:
Ktorych było za młodu ſobie názbieráło.
23:
Więc tu rzkomo dobrą myſl ná wſzem cżyni ſobie/
24:
Widząc iáko iuż dziewki folgnią mu obie/
25:
Ze ſłużąc mu dobrze go ná ręku nie noſzą/
26:
A práwie go y s płácżem o to pilnie proſzą/
27:
Aby iednę cżwierć roku v iedney mieſzkáć chciał/
28:
A ná drugą v drugiey zaſię ſwe wcżáſy miał.
29:
Owa iedná przed drugą ná to ſie ſádziłá.
30:
Iákoby ná wſzem oycu pilniey vſłużyłá.
D 3Tám



strona: D3v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Tám ſtárzec miedzy nimi mogę rzec iáko Pan/
2:
Bárzo z wielkim doſtátkiem ták był náwſzem chowan/
3:
Po pułrocżu v káżdey z nich przemieſzkawáiąc/
4:
A iáko pącżek w máſle w roſkoſzy pływáiąc.
5:
Gdzye też iedno ſámego przeprowádzić máią/
6:
Tu wſzędy onę ſkrzynię też zá nim dźwigáią.
7:
Ktorą gdy vyrzą dzieći dopirkoſz ſie miecą/
8:
A k iego ſłużbam dobrze s ſkory nie wylecą.
9:
Proſząc prze Bog by rádſzey iuż ná mieyſcu ſiedzyał/
10:
Strzegąc tám wcżáſu ſwego gdzieby lepiey wiedział/
11:
A gdzyeby mu nalepſze powietrze ſłużyło/
12:
Gdyż w cżęſtym prowádzeniu ſnadźby ſie trefiło/
13:
Zeby ládá co mogło zdrowiu iego wádzić/
14:
Bo w zeſzłych leciech więcey o tym trzebá rádzić.
15:
A nalepieyby obráć gdzie chceſz mieyſce ſobie/
16:
Kędybychmyć poſpołu mogły ſłużyć obie.
17:
Ale gdybyć ſie zdáło moy namilſzy pánie/
18:
Zebyś przy mnie do ſmierći chciał mieć ſwe mieſzkánie.
19:
Wierębyś tám mogł vżyć powietrza zdrowſzego/
20:
A też tám práwie pokoy ná cżłeká ſtárego.
21:
Iedno niewiem bych ſioſtry tym nie rozgniewáłá/
22:
Gdibych w domu ſwym ſmierći dochowáć cie chciáłá.
23:
Ale ſtárzec powiedział coż iey to ma wádzić/
24:
Zaſz mnie nie wolno iák chcę o ſwym dobrym rádzić.
25:
A wſzákem ſie domowił v was tey wolnośći/
26:
Ze gdzyeby mi ſie zdáło vżyć ſwych wcżeſnośći/
27:
Abych iuż tám zoſtawał áż do mego chcenia/
28:
Bo ſie też ná wſzem godzi w tym vżyć bacżenia/
29:
Bych ſie ktorey nie ſprzykrzył ſwym długim mieſzkániem
30:
A thák iuż mi dopuśćcie iść zá moim zdániem.
Owa



strona: D4

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Owa ony iuż więcey z nim mowić nie ſmiáły/
2:
Owſzem iáko ſtáremu ná wſzem folgowáły.
3:
Przeſtrzegáiąc iák by go ni w cżym nie rozgniewáć/
4:
Ták iż tęſz pieśń co y on też muſiáły ſpiewáć.
5:
Ale iſcie nie s ſercá byłá táka ſkruchá/
6:
Nie ták ſnadź dla młynárzá iáko dla oſuchá.
7:
Co też widząc on ſtárzec że nam wſzytko k myſli/
8:
Ochotniey krocży gdychmy iuż ná ſuſzą wyſzli.
9:
Pirwey ſie ſtępią ſzłápał á dziś inochodą/
10:
Vderzywſzy o zięmię oną złą przygodą.
11:
Ktoraby go iuż byłá ſnádznie dorobiłá/
12:
Co práwie áż k vpáśći ſnadź go iuż pędziłá.
13:
By ſie był tym fortelem troſzkę nie rátował/
14:
Zá ktorym ſie w dziećińſką miłość záś wſzrobował.
15:
Ale iákoż ſie kolwiek tá ſpráwá tocżyłá/
16:
Przedſię lepſza ſtárcowá á niż przed tym byłá.
17:
Nie mogło ſie lepiey sſtáć bo co duſzá chciáłá/
18:
Tedy wſzego doſtátek áż y názbyt miáłá.
19:
Owa w tákich roſkoſzach ktorych y zbywáło/
20:
Ná wſzem ſtárcowi dobrey myſli przybywáło.
21:
Ták iż mu przyſzło ná myſl tho cżáſu iednego/
22:
By w tey ſpráwie zoſtáwił też co ták znácżnego/
23:
Coby ludzyom nápotym ku przeſtrodze było/
24:
Ieſliżby ſie kiedy toż co iemu trefiło.
25:
Y dał vſzyć kápturek błazeńſki z dzwonkámi/
26:
Ktemu cepy ſkorzáne nátkáne zgrzebiámi.
27:
Y widząc to być godne dzieciom vpominki/
28:
Miáſto inych klenotow włożył ie do ſkrzynki.
29:
Nápiſawſzy ceduły ſłowy oto tymi/
30:
Ey głupieć ſie obchodzi ten z dziećmi ſwoiemi/
Ktory



strona: D4v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Ktory mogąc poki żyw nie vznáć kłopotá/
2:
Rozda wſzytkę máiętność dzyeciom zá żywotá.
3:
A ſłuſznaby nań káptur iák ná błazná wzdzyano/
4:
A iżby mu cepámi temi dotrzepano.
5:
Ná drugiey záſię kártce tákie ſłowá były/
6:
Nie mądrzeſz ſobie tákie dzieći poſtąpiły/
7:
Ktore widząc rodzice iż im tu z miłośći/
8:
Oddáli zá żywotá wſzytki máiętnośći/
9:
A wżdy ná táką ich chuć by namniey nie dbáią/
10:
Niewdzięcżnoſcią miłość ich záwżdy oddawáią.
11:
Iedno iż ſtárzy gdy ſwoy niedoſtátek cżuią/
12:
Dziwne fortele w głowie ſwoiey wynáyduią/
13:
Ze więc ſobie dobrą myſl gdy chcą vdzyáłáią/
14:
Chociaż ná zgonney toni iuż ſwe rzecży znáią.
15:
A iednák ſnádnie s cżáſem w to trefić vmieią/
16:
Iż ſzkodliwie nie pádną chociaż ſie záchwieią.
17:
Y ználaſzſzy obycżay ná dzyeći niewdzięcżne/
18:
Záchowáią w pokoiu látá ſwe ſtátecżne.
19:
Vmieiąc dzieći cieſzyć niepewną nádzyeią/
20:
Choć im mieſzki y ſkrzynki bárzo wywietrzeią.
21:
Lecż by dobrze y kámień ciężał w puſtey ſkrzyni/
22:
A przedſię y ten pod cżás ták wiele vcżyni/
23:
Iż więc ſtánie zá złoto zá zacne klenoty/
24:
Zwłaſzcżá gdy s cżyiey głowy odeymie kłopoty.
25:
Ty ceduły ſpiſawſzy pochował do ſkrzynie/
26:
Pewnie kiedy vſłyſzym o dziwney nowinie.
27:
Ze ſie dzyeći niewdzięcżne záſkrobáć w łeb muſzą/
28:
Chociaż ſobie w rzecżach ſwych ná wſzem dobrze tuſzą.
29:
W kilku niedziel pan ſtáry ruſzony chorobą/
30:
Zwątpiwſzy o zdrowiu ſwym imie trwożyć ſobą.
Bo też



strona: E

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Bo też iuż ſámá ſtárość w wiecżor y z záránku/
2:
Vſtáwicżną boleſcią byłá bez przeſtánku.
3:
Doganiáiąc do kreſu vbogiego ſtárcá/
4:
Ládá w mieſiąc popadſzy nie cżekáiąc Márcá.
5:
Owa widząc że ſie iuż ku końcowi chylił/
6:
Cżuiąc ſie wżdy cżyrſtwieyſzym by rzecżą nie mylił/
7:
Gdyby cięſzſzą chorobą był więcey ruſzony/
8:
Chciał áby był Teſtáment s pámięcią ſpráwiony.
9:
A thák dzieći wezwawſzy rzekł im ſłowy temi/
10:
Gdyż miłe dziatki wſzyſcy o tym pewnie wiemy/
11:
Iż káżdy z nas muśi tu powinny dług płáćić/
12:
Bo ſie kres zámierzony nie może zinácżyć.
13:
Przetoż widząc iż moy cżás oſtátni nádchodzi/
14:
Radbych wſzytko roſpráwił ták iáko ſie godzi.
15:
Gdyż to ſłuſznie przyſtoi cżłeku poććiwemu/
16:
Aby on gdy przychodzi ku ſkońcżeniu ſwemu/
17:
Porządnie wſzyſtki rzecży roſpráwował w domu/
18:
Ták iżby ni w cżym krzywdy nie było nikomu.
19:
Co ia też oto máiąc dziś ná dobrey piecży/
20:
Chcę zá dobrey pámięći rozrządzić ſwe rzecży.
21:
A zda mi ſie że wſzytko tym porządniey będzie/
22:
Gdy ſie tá ſpráwá ſtocży przy mieyſkim vrzędzie.
23:
Wzoẃmyſz Woytá z Lawniki Burmiſtrzá z Ráycámi/
24:
Aby przyſzli z mieyſkiemi do nas piecżęciámi.
25:
Gdzie oſtátnią wolą ſwą oznaymię przed nimi/
26:
Iák ſie z wámi obeydź chcę z dziatecżkámi ſwemi.
27:
Támże wnet wſzytek vrząd mieyſki obeſłano/
28:
By ná wſzem iego woli doſyć vdzyáłano.
29:
Gdy ſie iuż tedy zeſzli wnet ſąd zágáiono/
30:
Aby vrzędnie w tákich rzecżach poſtąpiono.
ETedy



strona: Ev

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Tedy záraz pan ſtáry podnioſzſzy ſie máło/
2:
Vcżynił rzecż do wſzytkich iák ná to ſłuſzſzáło.
3:
A naprzod Vrzędowi pokornie dzyękował/
4:
Iż ni pracey ni drogi namniey nie litował/
5:
Ku tey oſtátniey ſpráwie ktorą cżłek poććiwy/
6:
Powinien mieć ná piecży pokąd tu ieſt żywy/
7:
Aby z dobrą pámięcią y s ſłuſznym rozſądkiem/
8:
Vmiał dom ſwoy roſpráwić ſtátecżnym porządkiem.
9:
Zeby więc żaden nie miał po ſmierći przycżyny/
10:
Nárzekáć nań wkłádáiąc nie przyſtoyne winy.
11:
Przetoż y ia ná ten cżás iuż pánowie mili/
12:
Widząc że mi ſie práwie ku końcowi chyli/
13:
Vważáiąc to ſobie mam ná pilney piecży/
14:
Bych ná wſzem poſtánowił w pokoiu ſwe rzecży.
15:
A iż ia wiem być vrząd od Bogá ſámego/
16:
Poſtáwiony ná ſwiecie dla rządu ſłuſznego/
17:
By był dozorcą práwá y ſpráwiedliwośći/
18:
Strzegąc ná wſzem cnot ſwiętych á hámuiąc złośći.
19:
Ktemu iż ná to zwirzchność Pan káżdą wyſádził/
20:
Aby przez nię tym ſnádniey o śirotkach rádził/
21:
Chcąc byſcie przednieyſzymi opiekunmi byli/
22:
Y od wſzech krzywd ábyſcie káżdego bronili.
23:
Coby od możnieyſzego w cżym był vćiſniony/
24:
By miał pewną vciecżkę do wáſzey obrony.
25:
Ia iż iuż teraz oto s tego ſwiátá ſchodzę/
26:
Tedy to wſzytko ſobie ná pámięć przywodzę/
27:
Abych doſyć vcżynił ſwoiey powinnośći/
28:
Ktorą ma káżdy s chucią oddawáć zwirzchnośći.
29:
Y dla tegom to dziś chciał mieć moi pánowie/
30:
Abyſcie wſzytkich rzecży mych byli ſwiádkowie.
Wſzák



strona: E2

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Wſzák nie táyno wam wſzytkim żem ia zá żywotá/
2:
Niechcąc nosić ná ſobie żadnego kłopotá/
3:
Gdyżem z miłą żoną ſwą záwżdy od młodośći/
4:
S cięſzką pracą doſtawał tych to máiętnośći.
5:
Ale iednák da Pan Bog przeſtrzegałem tego/
6:
By w domu mym nie było nic s krzywdą bliźniego.
7:
Y znácżnie Pan Bog moiey pracy błogoſłáwił/
8:
Bo znáć s tych dobr com oto dziatkam ie zoſtáwił.
9:
Puśćiwſzy im zá zdrowia ty ſwe dobrá wſzytki/
10:
Ták grunty iák klenoty y wſzytki pożytki.
11:
Práwiem máło á ſnadź nic ſobie nie zoſtáwił/
12:
Tylko chcąc bych przy dziatkach w pokoiu wiek ſtra=
:
(wił.
13:
Acżći pod cżás nie wſzytko nam k myſli bywáło/
14:
Ale prożno wſpomináć to czo ſie iuż sſtáło.
15:
Kto chce káżdy doſwiádſzy iedno niech ſkoſztuie/
16:
A dobrem ſwym iák y ia niechay ták ſzáfuie/
17:
Dozna ſnádnie iákiego tám wcżáſu vżywie/
18:
Acż ia to wyznáć muſzę iuż teraz prawdziwie/
19:
Zem po dzyatecżkach ſwoich nie znał nic tákiego/
20:
Owſzem tu przeſtrzegano ná wſzem wcżáſu mego/
21:
Zá tym poſtępkiem iákom ia o ſobie rádził/
22:
Lecżbych nie chciał áby ſie drugi ná to ſádził.
23:
Zwłaſzcżá ktoby ná iákie złe dzieći vgodził/
24:
Pewnie tą ſpráwą wiele by ſobie záſzkodził.
25:
Iać Pánu Bogu memu s tey łáſki dziękuię/
26:
Ze od dzyatecżek ſwoich nic tego nie cżuię.
27:
Chociażem w dobrym zdrowiu wſzytko do ich rąk dał/
28:
Alem iednák powinną miłość po nich vznał/
29:
Ze mi oto w tey moiey iuż zeſzłey ſtárośći/
30:
Muſzę znáć iákie cżynią w domoch ſwych wcżeſnośći.
E 2Zá czo



strona: E2v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Zá czo odemnie ſłuſzną też nagrodę máią/
2:
Wſzák to iáſnie ná oko wſzyſcy ludzie znáią.
3:
A thák y to co Bog dał á czo też zoſtáło/
4:
Iż iuż mnie tám gdzie idę po tym bárzo máło/
5:
Tedy otho dzyatkam ſwym y tho chcę zoſtáwić/
6:
Bo widząc ſmierć zá páſem prożno ſie tym báwić/
7:
Tuż iuż ſtoi nád ſzyią ládá kiedy ſkarze/
8:
A przetoż znáiąc was być ſnadź lepſze ſzáfárze/
9:
Tego co mi Pan Bog dał dla mego rátunku/
10:
Chcę by tho porządnie ſzło z wáſzego ſzáfunku.
11:
Gdyż ia widzę że temu nie vcżynię doſyć/
12:
Przetoż was chcę pokornie teraz o to prośić/
13:
Abyſcie po ſmierći mey racżyli być ſami/
14:
Tego co zoſtáwuię wiernemi dzielcámi.
15:
Otoć iedno tá ſkrzynká iuż mi pozoſtáłá/
16:
Ktora mię wżdy w ſtárośći moiey rátowáłá.
17:
Od tey teraz Zyęciom ſwym iuż klucże oddawam/
18:
Znáiąc że oſtátnego dniá iuż dokonawam.
19:
Otoż od iedney kłotki ieden klucż iednemu/
20:
A od drugiey zárázem oddawam drugiemu.
21:
Was też proſzę mych pánow pokiſcie tu ſámi/
22:
Abyſcie ią mieyſkiemi przy mnie piecżęciámi/
23:
Teraz wedle woley mey zápiecżętáwáli/
24:
Y do poſpolitego ſkárbu ią ſchowáli.
25:
A gdy mię Pan Bog weźmie z nędze ſwiátá tego/
26:
Tedy to co tám z dzyału przyydzie ná ktorego/
27:
Rozumiem iż w to ſnádnie da Bog vgodzicie/
28:
A ſpráwiedliwie ie tym wſzytkim podzielicie.
29:
Aleby kto ták ſobie o mnie nie rozumiał/
30:
Zem zá żywotá dziatek ſwych dzielić nie vmiał/
S ſámych



strona: E3

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
S ſámych ſie gruntow znácży iákom w to vgodził/
2:
Bom da Pan Bog żadnego ni w cżym nie vſzkodził.
3:
Lecż bych miał pod tym cżáſem wolnieyſze ſumnienie/
4:
Przetom teraz vcżynił tho poſtánowienie.
5:
Aby tho po mym zeſciu dzielili pánowie/
6:
Ktorzy w mieſciech ſą praw wſzech exekutorowie.
7:
Tám ſkoro pánom Zięciom iuż klucże oddano/
8:
Y ſkrzynię piecżęciámi zápiecżętowano/
9:
Nátychmiaſt ią ná Ratuſz odnieść roſkazano/
10:
A do ſkárbu mieyſkiego záraz ią ſchowano.
11:
Potym Burmiſtrz y z Woytem y z inemi pány/
12:
Widząc iż iuż Teſtáment ieſt w kſięgi wpiſány/
13:
Zdawſzy ſąd támże ſie z nim záraz pożegnáli/
14:
A iż w ſkrzyni ſkarb wielki ták wſzyſcy mniemáli.
15:
Gdyż ſtárzec ták oſtrożnie ná wſzem poſtępował/
16:
Ze ni w cżym dobrey myſli dzieciom nie zepſował.
17:
A choć ſkrycie głupſtwo ſwe y złość ich obiáwił/
18:
Przedſię dobre mniemánie wſzem o ſobie ſpráwił.
19:
Bo go w wielkim doſtátku ſmierći dochowano/
20:
Dla pieniędzy ktorych ſie wiele nádziewano/
21:
W oney ſkrzyni ktora iuż ná ratuſzu byłá/
22:
Acż nie iednego prożna nádzieiá cieſzyłá.
23:
Ale by nie tá byłá pewnie ná ſtáruſzká/
24:
Nigdyby nie poyrzáłá żadna páni duſzká/
25:
Wſzákoż miłe pięniąſzki to wſzytko ſpráwiły/
26:
Ze im więcey niż oycu ty dzieći ſłużyły.
27:
A nie terazći w ludziech ſą thákie przymioty/
28:
Iż iedni drugim ſłużą nie ták wiele s cnoty/
29:
Iedno iż ie w doſtátkoch możnieyſzemi znáią/
30:
Przetoż ſie ich pieniądzom á nie im kłániáią.
E 3Ná tá=



strona: E3v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Ná tákowyć tu z dawná ſwiát zły á przeklęty/
2:
Nárzekał tymi ſłowy Ambroży mąż ſwięty/
3:
Mowiąc o iákaż to ieſt w nędznych ludzyoch wádá/
4:
A w zacnośći ich ſzpetna mogę rzec przyſádá/
5:
Gdyż pieniądzom dáleko więtſzą cżeść dziáłáią/
6:
A w podziw ſkárby máiąc po nich ſie vdáią.
7:
Ze więc niechcą godnym cżći vznawáć żadnego/
8:
Iedno bogacżá chociaż nie ieſt godzien tego.
9:
Ano gdybychmy ná to pomnieć pilnie chcieli/
10:
Iż ći co bogactw wiele y pieniędzy mieli/
11:
Nie iuż to ſą ſzcżęſliwi y owſzem z nich drudzy/
12:
Nie pány ále práwie ſą wiecżni ich ſłudzy.
13:
Y mogę rzec ſą práwie pſy łáńcuchowemi/
14:
Strzegąc ich we dnie w nocy nigdy nie ſpiąc z nimi.
15:
Nędzneſz to ſkárby co nas máią w tey niewoli/
16:
Mieć ie ſtrách á niemieć też ſerce przez nich boli.
17:
Wſzákoż ſie ći dáleko gorzey máią z nimi/
18:
Co ſą ich niewolniki mogąc być wolnemi.
19:
Zwłaſzcżá ći ktorzy chociaż y názbyt ich máią/
20:
A wżdy zleli dobrzeli przedſię ich łápáią.
21:
Srogaſz to ieſt niewola á cięſzkie więzienie/
22:
Kto prze márne pieniądze záprzeda ſumnienie.
23:
A gdzie ſie iuż w to śidło ktokolwiek záplecie/
24:
Niewiem gdzieby nádeń był nędznieyſzy ná ſwiecie.
25:
Bo iuż tego zewſząd ſtrách zewſząd boiáźń trapi/
26:
Nigdzyey ſie z dobrą myſlą od nich nie pokwápi.
27:
A ieſliż gdzie odeydzie álbo idzye kędy/
28:
Przedſię kłopot s fráſunkiem tuż tuż zá nim wſzędy.
29:
Gdzye ſie iedno obroći zwieśiwſzy łeb chodzi/
30:
A przedſię gdzie co ſkubnąć záwżdy ná to godzi.
Tákći



strona: E4

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Tákći dziś ludzkie ſercá ten ſwięty głod złotá/
2:
Pędzi ktemu iż ſnadź tám w cieśni mieſzka cnotá.
3:
Gdyż bogáctwá ktorych tu ludzie nábywáią/
4:
Są pobudką ku złoſciam ácż to zá nic máią.
5:
Ci ktorym ták ſmákuie o nich pilność chćiwa/
6:
A choć ich pełno máią ſnadź im nic nie zbywa.
7:
Záwżdy ſie im zda iż im cżegos nie doſtawa/
8:
Lákoma chuć záwżdy ie w to prágnienie wdawa.
9:
Abowiem tá gdzie iuż ieſt nie ma w ſobie miáry/
10:
Owſzem záwżdy to do niey ſą ſzpetne przewáry.
11:
Iż im więcey przybiera tym záwżdy mniey miewa/
12:
A s pełnego nigdy ſie tám nic nie vlewa.
13:
By tám napełniey było przedſię chęć żądliwa/
14:
Tym więcey chce im więcey wſzytkiego nábywa.
15:
A choć mowią że wiele nie sſtawa vboſtwu/
16:
Lecż więcey gdzie nie sſtawa wſzytkiego łákomſtwu.
17:
Y da Liciliuſá piſząc thák Seneká/
18:
Ku pſu tám przyrownywa łákomego cżłeká.
19:
Ktory gdy chćiwą gębą od páná ſwoiego/
20:
Pożyta ſztuki mięſá tho w nádzieię tego/
21:
Aby mu ich tym więcey do gęby miotano/
22:
Choć w nienáſycony brzuch doſyć ich nátkano.
23:
Tákżeć kiedy co ſzcżęſcie rzući łákomemu/
24:
Rownie iákoby też tho dáło pſu głodnemu.
25:
Bo wnet záraz pochłanie oprocż ſmáku wſzego/
26:
Cżekáiąc rychłoli mu rzući co drugiego.
27:
Tákći wſzyſcy łákomcy tu ſwiátá chwytáią/
28:
Mniemáiąc że iuż wiecżnie ták ná nim żyć máią.
29:
A iáko tenże Mędrzec w przypowieſciach mowi/
30:
Ktoby chciał cżego złego życżyć łákomcowi/
Niechżeć



strona: E4v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Niechżeć mu iedno życży żywotá długiego/
2:
Nie może więtſza klątwá iuż być ná tákiego.
3:
Bo tho ieſt wielka nędzá wſzego doſyć máiąc/
4:
A wżdy biegáć tám y ſám cżeſnych dobr chwytáiąc.
5:
Co ſie też znácżnie y w tych dziecioch pokazáło/
6:
Ktorym ſwięte łákomſtwo więcey ſmákowáło/
7:
Bo cożkolwiek cżyniły dla páná ſtárſzego/
8:
Tedy to nie z miłośći lecż w nádzyeię tego/
9:
Iż tám w oney to ſkrzyni ſkarb iſcie niemáły/
10:
Skąd ſwoich ſzkod y vtrat powetowáć miáły.
11:
Potym po kilku niedziel niżli náſtał Márzec/
12:
Rozſtał ſie z nędznym ſwiátem on to miły ſtárzec.
13:
Támże dzyewki zárázem gdy tho obacżyły/
14:
Po kſiężą y po żaki nátychmiaſt ſkocżyły/
15:
Aby nád nim Wiliye y Kondukt ſpiewano/
16:
Przytym Cechy y Bráctwá áby obeſłano.
17:
Przynieſiono wnet ſwiece poſpołu z márámi/
18:
Przykrywſzy ie Hátłáſmi drugie Kitaykámi.
19:
Potym trunę ſpráwiwſzy ciáło w nię włożono/
20:
Y tákże záſmoliwſzy ná máry wſtáwiono.
21:
Z wirzchu záſię przykryto Axámitem máry/
22:
Ná ktorych miał do grobu nieſion być pan ſtáry.
23:
Ták iż ciáło z wielkiemi cerimonijámi/
24:
Prowádzono do grobu y s proceſſyiámi.
25:
Trycezymy cżytano żáłomſzą ſpiewano/
26:
Potym ciáło do zyemie w koſciele ſchowano.
27:
Kámień też mármorowy ná wirzch poſtáwiono/
28:
Owa z wielkim doſtátkiem ſtárcá pogrzebiono.
29:
Tám gdy cerymoniy tych wſzytkich dokońcżyli/
30:
Wnet Zyęciowie ná ſtypę przyiacioł prośili.
Więc



strona: F

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Więc przytym kſiężey mnichow s ſzkoły wſzytkich żakow/
2:
Bab s ſzpytalow y dziádow y z miáſtá żebrakow.
3:
Owa ſie tám co żywo bárzo dobrze miáło/
4:
Iáko to więc zá onych ſtárych lat bywáło.
5:
Lecż zda mi ſie iż wſzyſcy co tám w ten cżás byli/
6:
Snadź ná Miedźwiedzą ſkorę niebożętá pili.
7:
Ano y Miedźwiedź w leſie y ſkorá ná grzbiecie/
8:
Pewnie nie wſzyſcy ná tey kupi vtyiecie.
9:
Choć rzkowo ná pewny targ drudzy ſie ſpuſzcżacie/
10:
Ano gdy więc towáru w ręku ſwych nie macie/
11:
Pewnie iż Kotá w worze drudzy tárguiecie/
12:
A iż was oſzydzono w tym ſie nie cżuiecie.
13:
Wſzákoż to ſwięte było mogę rzec ſzyderſtwo/
14:
A ná dzyeći niewdzięcżne oſobne miſterſtwo.
15:
Bo gdyby nie to było ſtárcá rátowáło/
16:
Niewiem komu ná ſwiecie gorzey ſie sſtáć miáło.
17:
Pewnieby był pogrzebion gdzie w gnoiu pod płotem/
18:
Náćirpiawſzy ſie wiecżney nędze ſwey s kłopotem.
19:
A tym otho miſterſtwem y ſmierći dochowan/
20:
Y pogrzebion iák ſłuſzſza ná iego zacny ſtan.
21:
Potym gdy tám porządnie wſzytko odpráwili/
22:
Rániucżko ſie ná Ratuſz s trzaſkiem poſpieſzyli.
23:
Bo więc ludzie nie rádzi o tym doſypiáią/
24:
Gdzie co s pożytkiem cżuią á gdzie co wziąć máią.
25:
Támże wnet wſzytek mieyſki vrząd obbieżano/
26:
Ku onemu działowi ktory cżynić miano.
27:
Zeſzło ſie też y ludzi s poſpolſtwá niemáło/
28:
Bo ná táki dziw w mieſcie co żywo bieżáło.
29:
Chcąc widzieć ſkąd tám tákie wielkie ſkárby były/
30:
Ktore po ſmierći tego ſtárcá ſie odkryły.
FGdy ſie



strona: Fv

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Gdy ſie nigdy v niego ich nie nádziewano/
2:
Bo ſnadź o wſzytkiem iego zebrániu wiedziano.
3:
A k temu iż dzieciom dał wſzytki máiętnośći/
4:
Ktorych był z żoną nábył ieſzcże od młodośći.
5:
Przetoż to zá wielki dziw wſzyſcy ſobie mieli/
6:
Owa iż więc co żywo tám w ten cżás bieżeli.
7:
Támże przy wſzytkich ſkrzynię przynieść roſkazano/
8:
Ieſli ſpełná piecżęći pilnie oglądano.
9:
Potym ku niey Zięciowie s klucżmi przyſtąpili/
10:
A odiąwſzy piecżęći ſkrzynię otworzyli.
11:
Z ochoty im ręce drżą ſerce ſie ráduie/
12:
Dobrą im myſl nie pewna nádzieiá cukruie.
13:
Mniemáią iż tám będzie ręce w cżym omocżyć/
14:
Ano wnet inſza ſpráwá muśi ſie tám ſtocżyć.
15:
Bo iák ſkoro v ſkrzynie wieká vchylili/
16:
Widząc pełnę kámienia wnet noſy zwieśili.
17:
Wſzákoż iż wor niemáły ná wirzchu vyrzeli/
18:
Ieſzcże wżdy w nim nieiákiey kęs nádzieie mieli.
19:
Lecż gdy y ten wyiąwſzy podano przed pány/
20:
Wyſypą ná ſtoł áżći w nim bite licżmany.
21:
Dopirkoſz ſie wnet wſzyſcy tey rzecży zdumieią/
22:
Co wżdy ma być ieſzcże nic ſnadź nie rozumieią.
23:
Vyrzą cepy y káptur błazeńſki z dzwonkámi/
24:
Poyrzą iedni po drugich myſląc w ſobie ſámi/
25:
Co to zá ſkarb ten ſtárzec chował do tey ſkrzynki/
26:
Nie práwieć to ſą dzieciom wdzięcżne vpominki.
27:
Snadźby dziś drugi wolał bráć ládá kocżoty/
28:
A niżli tákie ſkárby y tákie klenoty.
29:
Ktore im w dział máią przydź ku wiecżney ſromocie/
30:
Gdzie ie oto vznano w ich iáwney niecnocie.
Ze przećiw=



strona: F2

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Ze przećiwko oycowi muſieli czo zbroić/
2:
Zacż im też on táki kus teraz chciał wyſtroić.
3:
Tám gdy wſzytki klenoty s tey ſkrzynie wybrano/
4:
Zaraz też iákieś przy nich piſánie vyrzano.
5:
Ktore gdy piſárzowi przecżytáć kazáli/
6:
Tám dopirko tę wſzytkę ſpráwę rozeználi.
7:
Ze złe dzieći inák ſie oycu záchowáły/
8:
Zá dobrodzieyſtwá ktore od niego pobráły.
9:
Przetoż tá iego ſpráwá wſzytkim byłá w podziw/
10:
Iż ták ſobie porádził pokąd ieſzcże był żyw.
11:
Owa wſzyſcy chwalili zacny rozum iego/
12:
Iż pocżąwſzy ták głupye zá żywotá ſwego/
13:
Z nowu oto wſzech ſwoich niewcżáſow wetował/
14:
Gdy ták ná wſzem roſtropnie z dziećmi poſtępował.
15:
A drudzy záſię dobrze nie zdechli od ſmiechu/
16:
Mowiąc weyże iákoć Bog niechciał táić grzechu/
17:
Ná ty niewdzięcżne dzieći ktore oycá ſwego/
18:
Niechciáły chowáć wziąwſzy tu wſzytko od niego.
19:
Aleć Zyęciom y pániam nie było to śmieſzno/
20:
Y owſzem ie w tey rzecży było bárzo teſzno.
21:
Widząc iáko ie karał Pan w ich niewdzięcżnośći/
22:
Ze oycu nie chowáły powinney miłośći.
23:
Gdyż to káżdy powinien z roſkazánia iego/
24:
Mieć w vććiwośći mátkę y oycá ſwoiego.
25:
Będąc im ktemu winien y w ſtárośći ſłużyć/
26:
Chceli w pokoiu zyemie ſwey dziedzicżney vżyć.
27:
Lecż kto lekce poważy tákie roſkazánie/
28:
Srogie muśi ná ſobie odnośić karánie.
29:
Bo wiem ták ſtoi w piątych kſięgách Moiżeſzowych/
30:
Gdzie ieſt doſyć dekretow mogę rzec ſurowych/
F 2Przećiw



strona: F2v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Przećiw dzyeciam złośćiwym ktore vcżynił Pan/
2:
Chcąc áby táki káżdy był vkámionowan/
3:
Ktoryby ſie rodzicom zle kiedy záchował/
4:
A iżby im niewdzięcżność iáką pokázował.
5:
Albo ieſliby ſie w cżym woley ich ſprzećiwił/
6:
Aby wierny lud Boży tákiego nie żywił.
7:
Broniąc ſrodze by tá złość w pośrzod ich nie roſłá/
8:
Ktora ſie dziś ná ſwiecie ták bárzo wynioſłá/
9:
Ze nierzkąc iż rodzice dzyeći zá nic máią/
10:
Lecż ſie drudzy y ręką ſnadź ná nie tárgáią.
11:
W cżym y Bogá y práwo ſrodze obrażáią/
12:
A coż gdy tho iuż thák dziś lekce poważáią.
13:
A Vrząd ſpi nie karze tego ſwowoleńſtwá/
14:
Ach żalże ſie dziś Pan Bog tego wſzetecżeńſtwá.
15:
Záprawdę y pogáni cżynią nam ſromotę/
16:
Ktorzy záwżdy hámuiąc tákową niecnotę/
17:
Tákie ſwe iáſne piſmá nam o tym podáli/
18:
Gdzie bogi ſwe z rodzicmi w iednę cżeść zrownáli.
19:
Mowiąc: ieſliż kto wątpi iák bogi cżćić winien/
20:
A iák ma w vććiwośći rodzicow być pilen/
21:
O tákowym nie trzebá rozmyſłu długiego/
22:
Iedno iż záwżdy winien karánia ſrogiego.
23:
A ſpráwiedliwą pomſtę táki odnieść muśi/
24:
Ktory ſie ná cżeść bogow y rodzicow kuśi.
25:
Ach iákież dziś ieſt ná tę Bożą cżeść tárgánie/
26:
Gdy dzyeći złych Krześćijan Páńſkie roſkazánie/
27:
Lekce dziś ſobie ważą/ práwie zá nic máiąc/
28:
A powinney rodzicom cżći nie záchowáiąc.
29:
To gdy tám Burmiſtrz z Rádą pilniey rozważáli/
30:
Po długich ſwych namowach ten dekret wydáli/
Bo tám



strona: F3

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Bo tám z onego kołá ták ſie wſzytkim zdáło/
2:
By ſie Teſtámentowi ná wſzem doſyć sſtáło.
3:
Aby Vrząd podzyelił ſkárby y klenoty/
4:
Miedzy złe dzyeći ktore nie były tey cnoty/
5:
Wzyąwſzy przed tym od oycá wſzytki máiętnośći/
6:
Aby mu były miáły folgowáć w ſtárośći.
7:
Tám naprzod rozlicżywſzy ná dwoy dział licżmany/
8:
Podzielili iák przyſzło miedzy ony pány.
9:
Ná ſtárſzą záſię dzyewkę káptur wdzyać kazáli/
10:
A młodſzey cepy w ręce dla tego podáli/
11:
Aby ſtárſzą precż z miáſtá imi wypędziłá/
12:
Ze iey oná przykłádem k wſzemu złemu byłá.
13:
Gdy oycowſkiey miłośći naprzod zániedbáłá/
14:
Y młodſzey ſieſtrze drogę do tegoż podáłá.
15:
Przetoż zá tę chuć ktorą oycu okazáły/
16:
Z dobrodzieyſtw ktore były od niego pobráły.
17:
Miedzy wſzytki w rowny dzyał ſkárby podzielono/
18:
A iák ſłuſzſzáło wſzytki z miáſtá odpráwiono.
19:
Białymgłowam oddano błazeńſkie vbiory/
20:
A mężom ich licżmany ktemu prożne wory.
21:
Aby ſie tym z żonámi w drodze ſtráwowáli/
22:
Kiedy będą precż z miáſtá w drogę wędrowáli.
23:
Kámieńmi záś co w ſkrzyni było ich niemáło/
24:
Wſzytko ono poſpolſtwo zá nimi ćiſkáło.
25:
Krzycżąc ná ich niecnotę á ná ich ſproſnośći/
26:
Ze nie ſłużyli oycu iák ſłuſzſza z miłośći/
27:
Iedno w nádzieię zyſku y márnych pieniędzy/
28:
Widząc że iuż był przed tym przyſzedł k wielkiey nędzy.
29:
Rozdawſzy im máiętność zá żywotá ſwego/
30:
Tuſząc że tám w pokoiu miał vżyć wſzytkiego.
F 3A iż



strona: F3v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
A iż dzyatki ná miłość iego pomnieć miáły/
2:
Lecż ony wſzytko wziąwſzy namniey oń niedbáły.
3:
W cżym iſcie zle á głupye ſobie poſtąpiły/
4:
Ze dobrodzieyſtwá wzięte ták lekce ważyły.
5:
Ktore hoynie od niego wziąwſzy niebożątká/
6:
Prętko z nich wywietrzáłá wſzytkiego pámiątká.
7:
Ale coż gdy złe dzieći powinney miłośći/
8:
Nie záchowáły oycu dla ſwey niewdzięcżnośći.
9:
Ano nie máſz ná ſwiecie nic przemierzleyſzego/
10:
Iedno kto dobrodzieyſtwá niewdzięcżen cżyiego.
11:
Ach ſzpetneſz to ná ſwiecie do ludzi przymioty/
12:
Iż znáiąc choć kto cżyni dla nich co z ochoty/
13:
A przedſię im to oni niewdzięcżnoſcią płácą/
14:
Gdzye więc przyiaźń ſpołecżną tym ná ſwiecie trácą.
15:
Bo cżyń iáko chceſz dobrze cżłeku niewdzięcżnemu/
16:
Práwie iákbyś to cżynił wilcżęciu owemu/
17:
Ktore z gniazdá przynioſzſzy owcę mu ſáć dáią/
18:
Aż go práwie niemáłym przy niey vchowáią.
19:
A przedſię záwżdy Wilcżek s przyrodzenia ſwego/
20:
Nie pomni dobrodzieyſtwá by namniey onego/
21:
Skoro mu głod dokucży bá wnet iáko głupi/
22:
Y pánią mamkę s ſkory bárzo rad obłupi.
23:
Niedba nic choć go ſwemi pierſiámi żywiłá/
24:
By mu więc nic dobrego nigdy nie cżyniłá.
25:
Záprawdęć dobrodzieyſtwo nigdy przyrodzenia
26:
Nie odmieni/ kiedy kto ieſt złego ſumnienia.
27:
A nie wierzę by mogł być gorſzy cżłek ná ſwiecie/
28:
Ktory ſie w tey niecnocie gdy iuż raz záplecie/
29:
Iż ſie imie dobroći niewdzięcżnoſcią płáćić/
30:
Tákowyć ſie iuż nigdy niechce z ludźmi zbráćić.
Owſzem



strona: F4

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Owſzem iák łężna Sowá do kątow ſie kryie/
2:
Ná ktorą káżdy ptaſzek/ gdzie iey záźrzy/ bije.
3:
O nieſzcżęſni ludzie zli y nie wiecieſz tego/
4:
Co o was Mędrzec mowi przez Duchá Bożego:
5:
Iż kto złoſcią zá dobroć tu oddawa komu/
6:
Ze ſie temu nie ſzcżęśći nigdy w iego domu.
7:
Gdyż nádzyeiá niewdzięcżnym práwie iák lod ginie/
8:
A iáko wezbránie wod ták prętko przeminie.
9:
Bowiem Pan Bog gdzieżkolwiek ten ſproſny grzech ba=
:
(cży/
10:
Záwżdy gi w gniewie ſwoim ſrodze káráć racży.
11:
Gdyż im więcey dobrodzieyſtw ſwych komu dáruie/
12:
Tym ſroſzſzy ſąd niewdzięcżnym zá nie zoſtáwuie.
13:
Przetoż my co do ludzi tákową złość znamy/
14:
Nie dla inych lecż dla nas ták ſie iey ſtrzedz mamy.
15:
Niechcemli áby Mądrzy nas k wężom rownáli/
16:
Ktorzy o niewdzęcżnikoch ty piſmá podáli/
17:
Zeć ty gádziny iad ſwoy ktorym zárażáią/
18:
W ſobie procż obráżenia záwżdy wſtrzymawáią.
19:
Ale iad niewdzięcżnośći gdzie ſie w kogo wkrádnie/
20:
Trudno go pohámowáć wynurzy ſie ſnádnie.
21:
Gdyż ſie cżłowiek niewdzięcżny iádem ſwym morduie/
22:
A choć zna dobrodzieyſtwá przedſię ſie fráſuie.
23:
Wiedząc to iż ie wziąwſzy powinien záś wroćić/
24:
Owa od iádu myſli nie może okroćić.
25:
Wycieńcża dobrodzieyſtwá y ſzcżupło ie mierzy/
26:
Więc ledá krzywdę ſobie ná trzy zbyty ſzyrzy.
27:
A żadnać nas ina rzecż ktemu nie przywodzi/
28:
Iedno ſproſna chuć ktora nam ták bárzo ſzkodzi.
29:
Ze więc prze nię dobrodzieyſtw przeſzłych nie pomnimy/
30:
Gdyż też iedno nic nie dáć a wſzytko bráć chcemy.
Ano to



strona: F4v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Ano tho ieſt złośćiwy tákowy cżłek káżdy/
2:
Co iedno dobrodzieyſtwá vmie tu bráć záwżdy/
3:
A oddáć ich nie vmie/ y owſzem gdy widzi/
4:
Zeby ie nágradzáć miał tedy s tego ſzydzi.
5:
Y w teyći Hiſtoryey znácżne to ſą rzecży/
6:
Iż oto thy złe dzyeći nie máiąc ná piecży
7:
Dobrodzyeyſtw oycá ſwego/ co od niego miáły/
8:
A wżdy iáką wdzyęcżnoſcią to mu oddawáły.
9:
Ze nierzkąc by mu były miały zá nie ſłużyć/
10:
Lecż ieſzcże tey ſrogośći ſmiáły nád nim vżyć/
11:
Gdy go iáko obcego z domow ſwoich zbyły/
12:
Iákby iego właſnemi dziatkámi nie były.
13:
A wſzákoż przedſię Pan Bog mſzcżąc ſie tey ich złośći/
14:
Nie dał mu nędze ćirpieć y w zeſzłey ſtárośći/
15:
Poduſzcżywſzy w nim rádę y rozum ſtátecżny/
16:
Aby y tám y wſzędy był ná przykład wiecżny.
17:
❡ Niechayżeć ſie tedy złe dzieći záwſtydáią/
18:
Ieſliż ſie w ktorych tákie ſpráwy záwadzáią.
19:
A ieſliż to s pilnoſcią ſobie przecżytáły/
20:
Słuſzna áby ſie ná to dobrze rozmyſláły.
21:
Ze chociaż ſie to báśni á plotki im zdádzą/
22:
Wſzákoż młodym cżytáiąc iſcie nie záwádzą.
23:
Y ſtárſzy tu mogli mieć też czo tákowego/
24:
Cżego ſnadź nie wiedzieli zá wieku ſwoiego.
25:
Gdyż y w báſniach niemáło rzecży náyduiemy/
26:
Ktoremi pod cżás ſobie rozum náſz oſtrzymy.
27:
Więceyći przed tym baiek niż teraz bywáło/
28:
Co ich y dziś ná piſmie ták wiele zoſtáło/
29:
A przedſię ie tu ludzie vcżeni cżytáią/
30:
Skąd niemáłe pociechy y náuki máią.
Zwłaſzcżá



strona: F5

káżdemu potrzebna á pożytecżna.
1:
Zwłaſzcżá gdy ſie zábáwią pilnieyſzym cżytániem/
2:
Nád zacnemi ſpráwámi y nád ich piſániem.
3:
Bo gdyby vſtáwicżnie nád Theologią/
4:
Mieli ſiedzyeć ábo też nád Philozophią/
5:
Snadźby im pod cżás mogłá táka pilność ſzkodzić/
6:
By ſie inemi piſmy nie mieli ochłodzić.
7:
Ktore ludziom ná iáſnią z dawná tu podano/
8:
A przedſię iednák w wſzytkich to pokázáć chciano.
9:
Ze y w tych oto ktore mniey powagi máią/
10:
Cżytáiąc wżdy nieiáki dowćip w nich vznáią.
11:
Ci zwłaſzcżá co nie rádzi w rozſądkach ſwych błądzą/
12:
A co nie wſzyſtko s trzaſkiem lecż z rozmyſłem ſądzą.
13:
Y fráſzkić pod cżás cżytáć nie wádzi mądremu/
14:
Gdy ich nie było cięſzko ſnadź piſáć drugiemu.
15:
A táć wżdy Hiſtoria coſmy ią tu mieli/
16:
Ták iáko mi to pewni ludzie powiedzieli/
17:
Ieſt prawdziwa bo ſámi ći ná to pátrzáli/
18:
Ktorzy w Lándzie mieſcie tym Niemieckim bywáli.
19:
Ze ią tám ná Rátuſzu wymálowáć dano/
20:
By ná cżáſy potomne w pámięći ią miano.
21:
❡ A ták ieſliś to cżytał s pilnoſcią moy brácie/
22:
Nie moẃże y ten prożno ná ſwoim wárſtácie/
23:
Piſząc tę Hiſtorią cżáſy ſwoie trawił/
24:
Lepiey gdyby ſie był cżym potrzebnieyſzym báwił.
25:
Lecż y tu ktoć rozum ma nie wſzytkiego zgáni/
26:
Acż dziś piſmá ná ſwiecie towar bárzo tani.
27:
A wſzákoż ia s cżymem też mogł ná targ wyiecháć/
28:
Choć lekki towar przedſiem niechciał go zániecháć/
29:
Boiąc ſie by mi długo leżąc nie zápleśniał/
30:
A ktemu rozum proſty áby wżdy nie wieśniał.
Acż po



strona: F5v

Hiſtoria bárzo piękna
1:
Acż po onych robotach ſwiętych á zacnieyſzych/
2:
Przyſtałoby ſie báwić iuż o rzecżach więtſzych.
3:
Ale kiedy nie sſtawa Háwtarzowi Złotá/
4:
Y iedwabiem nie wádzi byle ſzłá robotá.
5:
Lecż ieſliby y tego nam nie doſtawáło/
6:
Więc lnem pártáć áby ſie wżdy nie prożnowáło.
7:
Aż záſię Pan Bog poda kiedy tákiey drogi/
8:
Ze ieſzcże k chwale iego cżłowiecżek vbogi/
9:
Będę mogł być potárgnion zá przeyrzeniem iego/
10:
W cżym mnie on nie przebacży ſłużecżki ſwoiego.
11:
A ná ten cżás gdy mną ták iáko chce ſzáfuie/
12:
Niechayżeć iáko racży drogi me ſpráwuie.
13:
Pewienciem ia żeć mie on nigdy nie przebacży/
14:
A nacż mię przeźrzał iſcieć tego nie zinácży.
15:
Ty też moy miły brácie widząc piſmá moie/
16:
Ktore puſzcżam w rozſądek y ná zdánie twoie/
17:
Proſzę ábyś ie zawżdy tu w lepſze obrácał/
18:
A w nich cżego inego ábyś iuż nie mácał.
19:
Gdyż moy vmyſł/ pewnie wiedz/ żeć ieſt ná tym wſzytek/
20:
Aby y chwałá Boża y ludzki pożytek/
21:
Záwżdy ſie z mey ácż z máłey pracey pokázował/
22:
Nie iżbych ia ſtąd prożney chwały potrzebował.
23:
Ktorey ieſlibych ſobie tu ná ſwiecie łowił/
24:
Zápomniałbych ſłow ktore ieden zacny mowił:
25:
Iż zá hárdego chłubą prętka háńbá chodzi/
26:
Acż więc y pokorna myſl pod cżás ná to godzi.
27:
Aleć nie máſz ná ſwiecie iuż nędznieyſzey rzecży/
28:
Iedno kto chwałę właſną więcey ma ná piecży.
29:
Ktorá iák trawá piękna zyeleniąc ſie we dnie/
30:
Gdy ná nię mroz vderzy przez iednę noc zwiędnie.
Acż więc



strona: F6

káżdemu potrzebna y pożytecżna.
1:
Acż więc z rzecży poććiwych y tá máło wádzi/
2:
Choć to ludzie k gorſzemu obrácáią rádzi.
3:
Lecż bychmy dla obmowiſk w kąciech mieli leżeć/
4:
Muſielibyſmy záraz wſzytkiego odbieżeć.
5:
Y pewnieby rozumy náſze pordzewiáły/
6:
Kiedyby ſie ćwicżeniem nie polerowáły.
7:
Niechże mię tedy kto chce iák racży ſzácuie/
8:
Wſzák wiem iż ludzki ięzyk mędrſzym nie borguie.
9:
Więcbym ia lepſzym być miał niż drudzy bywáli/
10:
Ktorych prace gdzie mogli oſzcżyrce ſzcżypáli.
11:
Nie zda mi ſie by mię to ſzcżęſcie potkáć miáło/
12:
Przetoż to co ſie kolwiek tu iuż nápiſáło/
13:
Wolno będzye iák ſie zda ſzácowáć káżdemu/
14:
Bo puſzcżę tániey groſzem zwłaſzcżá ieſli ſwemu/
15:
A obcemu y dármo by iedno dla zgody/
16:
Prze ktorą mi nic nie żal pracey áni ſzkody.
17:
Acżem pewien iż mądrzy ktorzy wſzytko bacżą/
18:
Inácżey ſie w tych ſpráwach záchowywáć racżą.
19:
Bo iż ſie w káżdey rzecży rozumem ſpráwuią/
20:
Więc dowćip y náuki inácżey miłuią.
21:
Niżli ći ktorzy wſzytko opák obracáią/
22:
Choć niewiem co zá roſkoſz pod cżás s tego máią.
23:
To iedno iż ie ludzye ſobie vkázuią/
24:
A zá ledwe iż drudzy zá nimi nie pluią.
25:
Mnieć tho nic nie obeydzie niech ſie co chce sſtánie/
26:
Maſz wolny targ ſzácuyże iáko racżyſz pánie.
27:
Wolnoć á maſz cżás.
28:
❡ Z Drukárnie Mácieiá Wirzbięty/
29:
Roku Páńſkiego 1568.